Siatkarki Grupa Azoty Chemika już od lat mają we krwi grę co kilka dni, nawet gdy rywalki to ekipy z górnej półki. W takim właśnie okresie są teraz nasze zawodniczki. Tydzień temu były w Turynie, gdzie rozgrywały spotkanie w ramach 1/8 Pucharu CEV. Porażka 1:3 mocno utrudni sprawę awansu do kolejnej fazy. Już po trzech dniach policzanki grały mecz na szczycie Tauron Ligi. Po pasjonującym starciu pokonały 3:2 PGE Rysice Rzeszów. Taki pojedynek, choć wyczerpujący, może dać odpowiedniego motywacyjnego kopa przed rewanżem w europejskich pucharach.
Chieri’76 to obecnie piąty zespół włoskiej ekstraklasy. W 16 pojedynkach 9 razy triumfował i 7 razy musiał uznać wyższość rywali. Przy bilansie Chemika w lidze (15 meczów: 14 zwycięstw, 1 porażka) na papierze faworytem mogłyby być policzanki. Włoska liga ma jednak swoją siłę i renomę, co pokazał pierwszy mecz w tej parze. Siatkarki ekipy Chieri’76 to zwyciężczynie Pucharu Challenge z poprzedniego sezonu, co również ma swoją wymowę.
W pierwszym meczu Chemik wygrał jednego seta, ale w pozostałych tylko raz zdobył 20 punktów, co dobrze świadczy o Włoszkach. By myśleć o awansie do ćwierćfinału, policzanki muszą do końca setów walczyć o wygraną. Awans nie będzie sprawą prostą. Chemik do awansu do ćwierćfinału, gdzie trafi na jeden z zespołów odpadających z Ligi Mistrzyń, będzie potrzebował zwycięstwa 3:0 lub 3:1, a następnie wygranej w tzw. złotym secie. Jeśli rewanż zakończy się wygraną policzanek po tie-breaku, awansują Włoszki. Oczywiście każda porażka Chemika przed swoją publicznością również premiuje rywalki. Policzanki nie mają więc właściwie marginesu błędu w tym starciu. Tym bardziej ciekawy powinien być ten mecz dla kibiców. Start o godz. 18.
Co ciekawe, mimo sporej stawki tego pojedynku żadna ze stacji telewizyjnych nie zdecydowała się transmitować tego meczu. Chemik wyszedł więc kibicom naprzeciw.
- Dostajemy dużo wiadomości z pytaniami odnośnie transmisji. Oczywiście, chcemy spotkać się z wami w hali i mamy nadzieję, że będzie was jak najwięcej. Wsparcie trybun w tak trudnym meczu będzie nieocenioną wartością. Chcemy jednak dać możliwość tym, którzy nie mogą przyjechać do Szczecina - mów Radosław Anioł, dyrektor zarządzający Chemikiem Police. Nasz klub zgłosił się więc do CEV z prośbą o możliwość transmisji we własnym zakresie. Siatkarska federacja się zgodziła i spotkanie będzie można obejrzeć na żywo w internecie, choć oczywiście klub zachęca do odwiedzenia Netto Areny i dopingu z trybun. Linki do transmisji w serwisie YouTube znajdują się na facebookowym profilu naszego klubu.
Siatkarki Chemika Elizabet Inneh-Varga oraz Monika Fedusio mają za sobą dwa świetne spotkania. We Włoszech. Fedusio tydzień temu w Pucharze CEV zdobyła 10 punktów i aż 23 w Rzeszowie. Z kolei Inneh-Varga we Włoszech popisała się 16 zdobytymi punktami, a przeciwko Rysicom zapisała na koncie rekordowe dla siebie 31 oczek.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?