Ratownicy WOPR w Szczecinie w upale bez zadaszenia. Jak mają się chronić przed słońcem?

Od 15 czerwca w Szczecinie trwa sezon kąpieliskowy. Ostatni weekend upływał pod znakiem upałów, temperatura powietrza przekraczała trzydzieści stopni Celsjusza. W tych warunkach przez wiele godzin na szczecińskich kąpieliskach pracowali m.in. ratownicy wodni.

- Zauważyłem, że na Głębokim nie mieli oni żadnego zadaszenia, nie mieli jak się schować przed tym upałem. Podczas takich warunków wielogodzinne przebywanie na słońcu może być niebezpieczne dla nich. Z kolei słońce może też oślepiać ratowników, którzy powinni obserwować, co się dzieje w wodzie - zauważa pan Andrzej, nasz Czytelnik.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nad morzem "parawaning", a nad jeziorem Głębokim "kocing". Tak Szczecinianie się relaksują w upały ZDJĘCIA

Zapytaliśmy Zakład Usług Komunalnych, który administruje szczecińskimi kąpieliskami, jakie formy zabezpieczenia ratowników przed słońcem powinny zostać zastosowane na plażach?

- To WOPR, który zatrudnia ratowników, odpowiada również za ich bezpieczeństwo. My zlecamy WOPR-owi pracę na kąpieliskach, ale nie zatrudniamy ratowników - odpowiada Andrzej Kus, rzecznik ZUK.

W szczecińskim WOPR-ze dowiadujemy się, że w ostatni weekend faktycznie zabrakło takich zabezpieczeń na dwóch kąpieliskach: Głębokim i Dziewokliczu. - Zapewniamy ratownikom parasole, niestety w przypadku tych dwóch miejsc okazało się, że są one uszkodzone. Zamówiliśmy już następne, aby już w najbliższy weekend były one gotowe do użycia. Takie braki uzupełniamy na bieżąco - wyjaśnia Jacek Kleczaj - Prezes Zarządu Szczecińskiego Wodnego Pogotowia Ratunkowego.

Na szczecińskich kąpieliskach pracuje łącznie 29 ratowników, cała obsada liczy 83 osoby. Kiedy część pracowników pilnuje plażowiczów, reszta pracuje w grupach interwencyjnych, prowadzi działania prewencyjne.