Raport gs24: nowy rozkład jazdy

- Pociągów będzie więcej, a ceny biletów nie wzrosną - uspokaja zachodniopomorska kolej. Trwające zmiany w spółkach kolejowych wywołały obawy wielu pasażerów, że nie będą mieli czym dojechać do pracy.

Od przyszłego roku PKP PR będą podlegać sejmikom wojewódzkim. Mieszkańcy regionu pytają, co stanie się z regionalnymi połączeniami osobowymi. Czy np. pociąg do Krzyża w Wielkopolsce nie stanie na granicy województw. Wczoraj przedstawiciele Przewozów Regionalnych odpierali zarzuty.

- Nie ma takiego zagrożenia. Samorządy uzgodniły to ze sobą. Ceny biletów nie zmienią się - mówi Andrzej Tomaszewski, z-ca dyrektora Zachodniopomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Szczecinie.

Nowy rozkład jazdy lokalnych pociągów będzie obowiązywał od 14 grudnia. Zdecydowana większość połączeń w regionie nie zmienia się. Będą jeździły na tych samych trasach i o tych samych godzinach co obecnie. Pociągów będzie za to więcej. Do tej pory w ciągu doby było ich niecałe dwieście. Teraz będzie 240.

Będą nowe połączenia. M.in. Kamień Pomorski-Wrocław-Kamień. Pociąg będzie zatrzymywał się praktycznie na każdej stacji. Zaplanowano dodatkowe pociągi na trasie Poznań-Szczecin. Nowością jest też pociąg ze Szczecina do Poznania (od poniedziałku do piątku)

- Do tej pory było tak, że pociąg zatrzymywał się w Krzyżu, a tam była przesiadka. Teraz już jej nie będzie - mówi Marek Synowiecki.

Inne nowe pociągi regionalne to: Poznań-Świnoujście (w soboty i niedziele w okresie wakacji), Koszalin-Kołobrzeg (w wakacje, w soboty i niedziele). Będzie też więcej pociągów na trasie Szczecin-Kostrzyn (1 para) oraz Koszalin-Białogard (3 pary).

Dobra wiadomość dla mieszkańców Stargardu, Gryfina i Goleniowa. Będzie więcej połączeń ze Szczecinem. W porannym szczycie pociągi będą kursować co dziesięć minut. Po siódmej i po południu co 15-30 minut.

Zła wiadomość to koniec popularnego, osobowego pociągu "Albatros" do Trójmiasta. Kosztował mało, a był szybszy niż pospieszny. Teraz trafił do Intercity jako pospieszny i prawdopodobnie podwyższy cenę biletu o kilka złotych.

Co czeka podróżnych

Jakie najważniejsze zmiany nastąpią w kursowaniu dotychczasowych pociągów pospiesznych?

- Pojawi się nowy pociąg pospieszny relacji Szczecin-Tczew o nazwie "Albatros" (dotychczas funkcjonował jako osobowy Szczecin-Malbork-Szczecin). Zapewni codzienne wieczorne połączenie Pomorza Zachodniego z Trójmiastem oraz poranne połączenie w kierunku odwrotnym.

- "Słowiniec" będzie mieć wydłużoną trasę, z Przemyśla do Słupska (dotychczas jedynie Poznań-Słupsk). Na odcinku Przemyśl-Wrocław zastąpi go pociąg "Galicja", który kursować będzie na trasie Rzeszów-Szczecin-Rzeszów.

- "Bosman" relacji Poznań-Szczecin/Świnoujście będzie kursował na skróconej trasie Poznań-Szczecin/Świnoujście, a na odcinku Wrocław-Poznań zostanie zastąpiony przez pociąg "Piast" relacji Gdynia-Wrocław.

- "Włókniarz" relacji Łódź-Szczecin zyska nowy postój w Łasku, w którym krzyżują się drogi z pięciu kierunków.

- "Karkonosze" to nowe codzienne połączenie Jeleniej Góry (odjazd 19.53) i Wrocławia z Białymstokiem (8.45). Na odcinku Warszawa-Białystok zastąpi dotychczasowy pociąg relacji Szczecin-Ełk, kursujący w soboty, a na odcinku Białystok-Warszawa zastąpi pociąg relacji Ełk-Szczecin, kursujący dotąd w niedziele.

- Będą też zmiany w komunikacji międzynarodowej. Na trasie Szczecin-Amsterdam będzie sześć razy w tygodniu jeździć będzie pociąg zapewniając bezpośrednie połączenie Szczecina z Berlinem, Hanowerem i Amsterdamem.

1 grudnia w Polskich Kolejach Państwowych przeprowadzona została prawdziwa rewolucja. Weszła w życie jedna z największych reform, jakie dokonały się na kolei w ostatnich latach.

Na czym polegają zmiany? Otóż na tym, że spółkę PKP Przewozy Regionalne przejmują samorządy wojewódzkie, a połączenia międzywojewódzkie (wszystkie pociągi pospieszne) oraz międzynarodowe, obsługiwane dotąd przez PKP PR, trafiły do PKP Intercity.

Druga zmiana

PKP Intercity przejęła połączenia pospieszne 1 grudnia. Jest to druga tak istotna zmiana na polskiej kolei po 2001 roku. Wtedy to doszło do podziału Polskich Kolei Państwowych na dziesięć odrębnych, wyspecjalizowanych spółek, funkcjonujących w ramach powstałej jednocześnie Grupy PKP. Teraz Intercity, przejmując
pociągi międzywojewódzkie, zwiększyła liczbę obsługiwanych połączeń o 381. Oznacza to, że pociągów tak naprawdę nie przybyło, ale zmieniły szyld, pod którym jeżdżą.

- W zeszłym roku pociągami pospiesznymi podróżowały 44 miliony osób - mówi Beata Czemerajda z Zespołu Prasowego PKP Intercity. - Obecnie obsługujemy nie tylko pociągi kategorii Euro- City, InterCity, Ekspres, Tanich Linii Kolejowych, ale również pospieszne. Do nas trafiło też 1.908 wagonów z PKP Przewozy Regionalne i około 3,5 tysiąca pracowników Oddziału Przewozy Międzywojewódzkie. Tym samym spółka nasza powiększyła się niemal dwukrotnie.

Wcześniej, bo we wrześniu, do naszych struktur przeszli maszyniści, a tabor powiększył się o 383 lokomotywy. PKP Intercity ma teraz cztery zakłady: Centralny, Północny, Zachodni i Południowy.

Kategoria - pociąg pospieszny

Przejęte pociągi pospieszne już kursują jako pociągi "klasy economy". Ceny biletów, jak również zasady podróżowania nie uległy zmianie. Pociągi te nie są objęte rezerwacją miejsc i nie trzeba kupować tzw. miejscówek. Bilety jednorazowe, okresowe, sieciowe, abonamentowe ważne na pociągi pospieszne PKP Przewozy Regionalne sprzedane przed 1 grudnia są honorowane przez PKP Intercity w pociągach pospiesznych zgodnie z terminem ważności wskazanym na bilecie. Podobnie jak bilety w ofertach specjalnych "Regio Karnet" i "Bilet Turystyczny".

Od 1 grudnia na połączenia pospieszne są sprzedawane bilety PKP Intercity tygodniowe, miesięczne i kwartalne. Cena pozostała taka jak dotychczas i bez obowiązku zaopatrzenia się w miejscówkę. Bilety te obowiązywały w pociągach pospiesznych uruchamianych przez PKP Intercity i pociągach TLK.

Będą promocje

Obecnie PKP Intercity pracuje nad przygotowaniem specjalnych ofert promocyjnych dla pasażerów pociągów pospiesznych.

- Przede wszystkim zmodernizujemy przejmowany od PKP PR tabor - mówi Beata Czemerajda. - W latach 2009 - 2013 wydamy na ten cel około 1 miliarda złotych. Stopniowo nasza oferta przewozowa będzie poprawiana i dostosowywana na standardów Intercity, zarówno w zakresie sprzedaży np. udostępnienia biletów przez Internet, jak i pozostałej dotyczącej podróży. Mamy nadzieje, że z takich zmian klienci będą zadowoleni.