Radni z Goleniowa oszczędzają na hali. Przerasta ona możliwości budżetowe miasta

- Moje zdanie jest inne - mówi burmistrz Goleniowa. - Ale ostateczną decyzję podejmują radni. Ich zdaniem, w tym roku inwestycja, a w zasadzie część projektowa, zostanie zakończona na etapie koncepcji.

Pierwotnie, w tegorocznym budżecie, zaplanowano 200 tysięcy zł na dokumentację hali, bowiem jest to warunek ubiegania się o środki pomocowe z Totalizatora.

- Tylko mając gotową dokumentację można stawać w kolejce po pieniądze, a konkretnie 33 proc. wartości inwestycji, które pokryje Totalizator - tłumaczy burmistrz. - Dokumentacja jest ważna trzy lata. W tym czasie z pewnością udałoby się otrzymać wsparcie. W tej sytuacji mamy koncepcję, która kosztowała 43 tysiące zł i stoimy w martwym punkcie. Moim zdaniem, nie jest to dobra decyzja.

Hala sportowa obok Gimnazjum nr 2 przy ulicy Norwida to inwestycja warta blisko 10 mln zł. W zamyśle projektanta będzie połączona łącznikiem z budynkiem szkoły. Obiekt wyposażony zostanie w salę sportową z trybunami i magazynami, pomieszczenia na fitness i siłownię, część konferencyjną i administracyjną, kawiarnię i sanitariaty. Hala, oprócz potrzeb czysto sportowych, będzie miała też przeznaczenie dla szerszego ogółu użytkowników, na konferencje, sympozja, wystawy, uroczystości szkolne i samorządowe. Przystosowana będzie także do korzystania z niej przez osoby niepełnosprawne.

Sprawą budowy hali radni zajmowali się podczas komisji. - Na połączonych komisjach odbyło się głosowanie i zapewne radni podtrzymają swoje stanowisko, a jest ono takie, że zadanie pod nazwą budowa hali sportowej zostaje wyprowadzone z budżetu - mówił przed sesją Andrzej Wojciechowski.

Wczoraj, w trakcie sesji, radni mieli wrócić do sprawy. Uznali jednak, że skoro już raz odbyło się głosowanie podczas obrad połączonych komisji, to do sprawy nie trzeba wracać. Obowiązuje przegłosowane wówczas stanowisko. Oznacza to, że o hali można na razie zapomnieć. Tak więc cała nadzieja w radnych nowej kadencji.

- Jedyne, co w tej sytuacji mogę powiedzieć to to, że jestem zawiedziony taką decyzją radnych - komentuje Mariusz Zalewski, dyrektor Gimnazjum nr 2 w Goleniowie. - Liczyłem, że sprawa stanie na sesji. Chciałem posłuchać argumentów radnych, którzy podjęli taką decyzję. Tymczasem okazało się, że wszystko jest już postanowione. Liczymy jednak, zarówno uczniowie jak i nauczyciele, że hala jednak powstanie przy naszej szkole. Szkoda tylko, że odwlecze się to w czasie.