Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni Małgorzata Jacyna-Witt i Zbigniew Bogucki na billboardach. Czy to już kampania?

Oskar Masternak
Oskar Masternak
Pięć dużych plakatów ze swoimi wizerunkami postanowili wywiesić szczecińscy radni sejmiku z Prawa i Sprawiedliwości. Zapewniają, że w ten sposób promują swoją działalność w samorządzie, a nie kandydowanie do polskiego parlamentu.

Kodeks wyborczy w wyjątkowo prosty sposób informuje o tym, kiedy można prowadzić kampanię wyborczą i w jaki sposób można ją prowadzić:

Art. 104. Kampania wyborcza rozpoczyna się z dniem ogłoszenia aktu właściwego organu o zarządzeniu wyborów i ulega zakończeniu na 24 godziny przed dniem głosowania. Art. 105. § 1. Agitacją wyborczą jest publiczne nakłanianie lub zachęcanie, do głosowania w określony sposób lub do głosowania na kandydata określonego komitetu wyborczego.

Dlatego do czasu ogłoszenia przez prezydenta Andrzeja Dudę daty tegorocznych wyborów parlamentarnych nie można prowadzić kampanii wyborczej.

Stąd ciekawość przechodniów wzbudzają billboardy, z których uśmiechają się do przechodniów radni sejmiku województwa zachodniopomorskiego: Małgorzata Jacyna-Witt i Zbigniew Bogucki.

ZOBACZ TEŻ:

- Rok temu radna Jacyna-Witt i Dariusz Matecki oskarżali posła Nitrasa, że łamie prawo wywieszając billboardy przed ogłoszeniem kampanii, a wczoraj widziałem wspólny billboard radnego Boguckiego i radnej Jacyny. Z tego co wiem, oboje startują w wyborach. Hipokryci - napisał na Twitterze Wojciech Dorżynkiewicz, radny sejmiku.

ZOBACZ TEŻ:

To nie jest kampania

Radni zapewniają, że za pomocą doskonale widocznych plakatów chcą informować o swojej działalności w sejmiku.

- To nie jest element mojej kampanii wyborczej do senatu, ponieważ ona się jeszcze nie rozpoczęła. Chcemy za pomocą tych billboardów pokazać się naszym wyborcom, którzy oddali na nas głosy w ubiegłorocznych wyborach samorządowych. Pokazujemy, że jesteśmy otwarci na rozmowę i na działanie dla dobra naszego samorządu, który w tej chwili popada w marazm pod rządami Platformy Obywatelskiej. Chcemy to zmienić i mówimy o tym naszym wyborcom - podkreśla Małgorzata Jacyna-Witt.

Kandydatka Prawa i Sprawiedliwości do Senatu odniosła do słów radnego Dorżynkiewicza, w których ten zarzuca jej hipokryzję i przypomina wywieszone na pół roku przed wyborami samorządowymi plakaty posła Sławomira Nitrasa, za co miał być przez Małgorzatę Jacynę-Witt atakowany.

- Nigdy nie krytykowałam za to pana posła Nitrasa. Każdy polityk ma prawo do informowania społeczeństwa o swojej działalności. Tak na przykład robi pan poseł Arkadiusz Marchewka, który rozdaje swoje ulotki z informacjami dotyczącymi jego działań w kończącej się kadencji - mówi radna.

ZOBACZ TEŻ:

Wspólne plakaty

Po ogłoszeniu terminu wyborów kampania wyborcza w wykonaniu radnej będzie wyglądać podobnie.

- W ramach prowadzenia wspólnej kampanii będziemy się nawzajem wspierać. Rozmawiałam już z innymi, prawdopodobnymi kandydatami Prawa i Sprawiedliwości na posłów i zarówno oni będą się pojawiać na moich materiałach wyborczych, jak i moja osoba będzie się pojawiać na ich ulotkach, plakatach i billboardach - zaznacza Małgorzata Jacyna-Witt.

Tymczasem radna nie obawia się tego, że spotka ją podobna fala krytyki, jaka dotknęła w ubiegłym roku Sławomira Nitrasa.

- Oprócz Boga nikogo się nie boję - zaznacza kandydatka PiS do Senatu w okręgu szczecińskim.

ZOBACZ TEŻ: Małgorzata Jacyna-Witt: Prezesem będę najwyżej 3 miesiące [WIDEO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński