Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przystanek Woodstock w Szczecinie? Teren na pewno by się znalazł...

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Szymon Starnawski /Polska Press
Na taki pomysł wpadł radny Wojciech Dorżynkiewicz - aby muzyczny festiwal Przystanek Woodstock wrócił do Szczecina. Decyzja jednak oczywiście należy do Jurka Owsiaka.

Tak, wrócił. Bo pierwsza edycja odbyła się właśnie w naszym mieście. Radny napisał nawet do prezydenta Szczecina, aby podchwycił pomysł. Odpowiedzi jeszcze nie ma. Sprawa ma też wątek polityczny, bo według ministra spraw wewnętrznych, to imprez o podwyższonym ryzyku.

Bo w Niemczech był zamach

- Już w ubiegłym roku policja negatywnie zaopiniowała to przedsięwzięcie. W związku z tym całe to wydarzenie miało charakter imprezy masowej o podwyższonym ryzyku. Protestował organizator, zresztą w mediach prywatnych, związanych z totalną opozycją. Sam ten organizator też jest kimś, kto bardzo wyraźnie związany jest z totalną opozycją. Wszyscy mamy świadomość, co się dzieje za naszą zachodnią granicą (...). W grudniu ubiegłego roku doszło do zamachu terrorystycznego w Berlinie, w którym zginął Polak - mówił niedawno Mariusz Błaszczak.

Dlatego w tym roku impreza też ma status podwyższonego ryzyka. Dla organizatora oznacza to m.in. wyższe koszty na poprawę bezpieczeństwa.

Owsiak odpowiada

Według Jerzego Owsiaka decyzja o nadaniu festiwalowi takiej rangi ma podłoże czysto polityczne. Zauważył, że w tym samym czasie odbywa się zlot żaglowców w Szczecinie i nikt nie pomyślał o tym, że TTSR także powinno być imprezą o podwyższonym ryzyku. A przecież Szczecin też jest blisko granicy z Niemcami i zlot żaglowców odwiedzi kilka milionów osób. To po tych problemach Dorżynkiewicz wpadł na pomysł, aby przenieść Woodstock do Szczecina.

Prośba do prezydenta

- Panie prezydencie, należy wspierać dobrych ludzi i cenne inicjatywy. Gorąco zachęcam do tego, aby zaprosił Pan na spotkanie Jerzego Owsiaka. Wyjdźmy z propozycją, aby Przystanek Woodstock za rok odbył się w naszym mieście. Gmina Kostrzyn, ze względu na swój ograniczony budżet, nie może w zbyt dużym stopniu partycypować w kosztach organizacji imprezy. Szczecin mógłby być dla Jerzego Owsiaka idealnym partnerem - pisze.

Według niego Woodstock w Szczecinie to same korzyści dla miasta, np. promocyjne.

- Organizacja w Szczecinie Przystanku Woodstock byłaby ogromną promocją dla naszego miasta. Rozmawiałem z wieloma osobami. Na moim facebook’owym profilu tylko 30 osób było przeciwnych ściągnięciu do Szczecina Woodstocku, a 300 osób wypowiedziało się za organizacją w naszym mieście tej imprezy. Wyjdźmy naprzeciw oczekiwaniom szczecinian. Woodstock to marka sama w sobie. Na festiwal przyjeżdża młodzież z całej Polski. Osoby te mogłyby poznać Szczecin, zobaczyć jak bardzo jest to atrakcyjne miasto. Część z nich może zdecydowałaby się podjąć tu studia lub przenieść do pracy. To mógłby być jeden z elementów walki z zatrzymaniem „drenażu mózgów” z jakim boryka się nasze miasto - przekonuje radny.

Zauważa, że rola prezydenta jest w tej sprawie ograniczona, bo decyzja należy do Owsiaka.

- Jestem świadom, że decyzja o przeniesieniu festiwalu nie należałaby do Pana czy do Rady Miasta, a do Pana Jerzego Owsiaka. Nie wiem też czy Jerzy Owsiak chciałby Przystanek Woodstock ponownie zrobić w Szczecinie. Jednak jeśli nie wyjdziemy z inicjatywą i nie zaproponujemy tego, to możemy stracić dobrą okazję na ściągnięcie do nas wspaniałego festiwalu - kończy.

Na odpowiedź prezydenta musi poczekać kilka tygodni.

Komentarze

Zanim doczekamy się na komentarz władz miasta prześledziliśmy komentarze zwolenników i prze3icwników pomysłu. Oto kilka z nich.

- Kiedyś był na lotnisku w Dąbiu jakieś 17-18 lat temu a bodajże tydzień później była Inwazja mocy. Mnóstwo ludzi i powiem szczerze że w sklepach ceny te same tylko właściciele zadowoleni bo utarg z jednego dnia to jak z całego miesiąca. A na moim podwórku rozbiła się grupka młodych pod namiotem oczywiście wcześniej chodzili pytali mieszkańców czy mogą. Sąsiadka nawet im obiad nosiła a oni grali piękne melodie na gitarze, flecie itp. Pełna kultura po sobie zostawili porządek. Nie można wszystkich wrzucać w jeden wór. Ja jestem za - pisze pani Ula.

- A może weźmiecie się za poważne problemy, a nie zabieracie się za tramwaj, a teraz to? Żart kolejny w stylu N. - pisze Bartosz

- Mieszkamy w pobliżu i trochę baliśmy się tak wielkiego zjazdu młodzieży w Dąbiu. Jak się okazało było wspaniale i wtedy zmieniłam zdanie na temat Woodstocku. Chodzimy z dziećmi na koncerty, podziwiał wspaniałą atmosferę i organizację festiwalu - pisze Maria.

- Kostrzyn jest dobrym terenem na Woodstock i nie widzę potrzeby go przenosić do innego miasta a zwłaszcza do Szczecina, bo nawet nie ma gdzie w Szczecinie rozłożyć to wszystko - pisze Roxana.

- Przenieśmy Wooda do Chojny na stare radzieckie lotnisko i tak gmina nic z tym nie robi a obszar jest ogromny - pisze Patryk.

- Fajnie by było gdyby Szczecin gościł Woodstock - pisze Przemek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński