Przyjechali byli mieszkańcy

Spotkali się u sołtysa Jana Mikody. Dwudziestu Niemców, dawnych mieszkańców Bolechowa.
- Korespondujemy ze sobą od wielu lat - mówi sołtys. -W ubiegłym roku napisali, że chcieliby odwiedzić rodzinne strony. Była dobra okazja bo w tym roku mija 250 lat od założenia naszej wsi.
Goście z rozrzewnieniem wspominali czasy swojej młodości spędzone w Bolechowie.
- Tu się urodzili i tu spędzili część dorosłego życia. Nic dziwnego, że wspomnieniom nie było końca - mówi sołtys Mikoda.
Niemcy odwiedzili cmentarz na którym pochowani są ich bliscy. Zdaniem sołtysa dzisiejsze Bolechowo bardzo im się spodobało.
- Chwalili zadbane trawniki, ogrody i ładne domy, których w Bolechowie niemało - mówi sołtys. - Zapowiedzieli, że jeszcze nas odwiedzą.
Jan Mikoda urodził się w Bolechowie w 1952 r. W latach 70-tych Niemcy zaczęli przyjeżdżać do Bolechowa.
- Opowiadali nam jak tu się żyło. Są bardzo przywiązani do swoich rodzinnych stron - mówi.
Obecnie Bolechowo zamieszkuje ponad 200 osób.
- Mamy tutaj problemy jak w całym kraju - mówi sołtys. - Ludzie nie mają pracy. Wieś nie jest skanalizowana. Ale trzymamy się razem.
Kanalizacja i sieć gazowa ma powstać we wsi do 2012 r.

***

Bolechowo to niewielka wieś w gminie Goleniów. W chwili założenia w 1752 r. było tu 16 domów z muru pruskiego. Mieszkańcy trudnili się przędzeniem wełny owczej, wydobywaniem torfu i pracami leśnymi.W 1757 r. kilometr od wsi powstał młyn i tartak. Gdy produkcja wełny stała się nieopłacalna, mieszkańcy zaczęli pracować jako drwale i uprawiać ziemię. Na początku XIX w wiosce zaczęło rozwijać się rzemiosło. Nadal kwitł handel drewnem. W 1938 r. we wsi było już 19 stolarni. Na życie zarabiano wyrobem mebli, drzwi i okien. W 1917 roku. Miejscowość została zelektryfikowana. Dziesięć lat później wybudowano szkołę. Po spisie powszechnym z 17.05. 1939 r. w Bolechowie były 93 gospodarstwa i 318 mieszkańców. 5 marca 1945 r. mieszkańcy opuścili wioskę. Na ich miejsce przybyli Polacy. Obecnie w wiosce mieszka dwieście osób.