Zatrzymani to dwaj mężczyźni, którzy zdaniem prokuratury aktywnie brali udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która przemycała narkotyki z Hiszpanii do Polski.
- W toku postępowania ustalono, że członkowie grupy działali również na terenie Niemiec dokąd przemycali znaczne ilości narkotyków, przewożąc je w awionetce, którą lądowali na lotnisku w okolicach Hamburga. Tam też przekazywano marihuanę, zapakowaną w torby podróżne kolejnym osobom, w celu jej wprowadzenia do obrotu na terenie Niemiec - wyjaśnia prokuratura
Jednym z zatrzymanych w sprawie jest obywatel Niemiec Werner L, którego rolą było udzielanie pomocy m. in. Krystianowi T., Jarosławowi D., Krzysztofowi J. w dokonaniu nabycia co najmniej 20 kg marihuany. Trasa prowadziła przez Francję, Niemcy do Polski.
- Werner L. pozostający w relacjach rodzinnych z Krystianem T. organizował dla przemytników działających w tej grupie, bazę noclegową na terenie Niemiec w Hamburgu, transport samochodem z lotniska, odbierał przewiezioną samolotem do Niemiec marihuanę, w ilości co najmniej 20 kilogramów w celu jej dystrybucji na terenie Niemiec. Następnie przekazywał uzyskane środki pieniężne z jej sprzedaży do Polski dla członków zorganizowanej grupy przestępczej - wylicza prokurator.
WCZEŚNIEJSZE USTALENIA:
Krystian T., który kierował zorganizowaną grupą przestępczą, organizował transport - zakup samolotu i samochodów do przewozu narkotyków, organizował wewnątrzwspólnotowe nabycie znacznych ilości marihuany z Hiszpanii do Polski i przemyt jej do Niemiec, bazę noclegową w szczególności na terenie Hiszpanii, Niemiec. Ponadto zajmował się również pozyskiwaniem członków do zorganizowanej grupy przestępczej w celu realizacji określonych zadań, tj. instruktorów i pilotów do szkolenia, a następnie pilotażu samolotu, kierowców do przewozu marihuany z lotniska samochodami, odbiorców marihuany.
Prokurator przedstawił Krystianowi T. zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz przemytu do Polski znacznych ilości narkotyków - łącznie co najmniej około 83 kilogramów marihuany. Natomiast Werner L. usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz udzielania pomocy do przemytu co najmniej 20 kilogramów marihuany. Trafili do aresztu.
Śledztwo nadzorowane przez Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie dotyczy działalności zorganizowanej grupy przestępczej, której członkowie zorganizowali przemyt znacznej ilości marihuany z Hiszpanii do Polski. Aby dokonać przemytu narkotyków najpierw dokonali zakupu nowej awionetki, za którą zapłacili blisko 200 tysięcy euro. W wyniku podziału ról i zadań w grupie, jeden z nich odnowił licencję pilota. Pozyskali również instruktora, którym okazał się pilot z wieloletnim doświadczeniem. To on wraz z innymi osobami zorganizował awionetkę, którą sprowadzono w częściach z Ukrainy. Następnie wdrażał członka tej grupy do pilotażu tym samolotem oraz zdradzał tajniki lotnisk usytuowanych na terenie Polski i Europy, umożliwiające w niezauważone wylądowanie na ich płycie awionetką pełną marihuany.
Sprawcy startowali na terenie lokalnego, należącego do aeroklubu, niekontrolowanego lotniska w Polsce, a następnie lecieli najczęściej przez Niemcy i Francję do Hiszpanii. Wracali tą samą trasą. Byli przygotowani finansowo oraz technicznie. Instruktor nie tylko uczył pilotażu przyszłego pilota przemytnika, ale również dokonywał na bieżąco drobnych napraw w samolocie. W zależności od warunków pogodowych, sprawcy lądowali na terenie również lokalnych lotnisk w tych krajach Zachodniej Europy, nocowali w hotelach lub mieszkaniach, śledzili pogodę, naprawiali usterki w testowanej jeszcze awionetce, a następnie lecieli dalej, w celu wylądowania w Hiszpanii, gdzie posiadali zorganizowaną bazę noclegową. Pod koniec czerwca 2020 roku funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali na gorącym uczynku przemytu znacznych ilości marihuany pilota i instruktora w trakcie przeładunku narkotyków na lotnisku w Zielonej Górze z samolotu do podstawionego na płytę lotniska samochodu.
Do tej pory ujawniono i zabezpieczono ponad 73 kilogramy marihuany, wartej „na czarnym rynku" około 3,6 mln zł. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że przemytów było kilka i za każdym razem przewożono marihuanę w znacznych ilościach, zapakowaną w torby podróżne, których kształt z czasem dopasowano do wymiarów wnętrza awionetki. W trakcie śledztwa ustalono, że co najmniej dwóch członków zorganizowanej grupy przestępczej było związanych z klubem motocyklowym z Poznania.
W toku śledztwa zatrzymano awionetkę, którą wycenia się na blisko 900 tysięcy złotych. Prokurator dokonał jej zabezpieczenia na mieniu jednego z podejrzanych - Jarosława D., a Sąd utrzymał tą decyzję w mocy.
Prokuratorzy nie wykluczają dalszych zatrzymań i zarzutów.
ZOBACZ TEŻ:
Bądź na bieżąco i obserwuj:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?