Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratorzy znowu przyjrzą się krzyżowi

Marek Jaszczyński
Do incydentu z krzyżem doszło w nocy z 17 na 18 stycznia 2016 roku. „Kontra 2000” uważa, że było to celowe znieważenie
Do incydentu z krzyżem doszło w nocy z 17 na 18 stycznia 2016 roku. „Kontra 2000” uważa, że było to celowe znieważenie
Sprawa połamanego krzyża powraca. Prokuratura Krajowa poleciła Prokuraturze Okręgowej rozpatrzyć wniosek o wznowienie postępowania

Ministerstwo Sprawiedliwości przekazało skargę od stowarzyszenia „Kontra 2000” do Prokuratury Krajowej. Ta zwróciła się do Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. W piśmie czytamy, że Prokurator Generalny może uchylić prawomocne postanowienie o umorzeniu postępowania przygotowawczego w stosunku do osoby, która występowała w charakterze podejrzanego, jeżeli stwierdzi, że umorzenie postępowania było niezasadne.

- To dobre informacje dla nas, mam nadzieję, że nie będziemy zlekceważeni - mówi Henryk Michałowski ze stowarzyszenia „Kontra 2000”.

Do zdarzenia o którym mówi pan Henryk doszło 18 stycznia tego roku na placu Grunwaldzkim. Podejrzanym był Tomasz L., który jak zeznał wziął brzozowy krzyż do ręki, a ten rozleciał się ze starości. Mężczyzna zaprzeczył, że celowo niszczył symbol chrześcijan. To wystarczyło do umorzenia. Co ciekawe, w jednoznaczny sposób ocenił działanie Tomasza L. jeden z policjantów, który był świadkiem w tej sprawie. Stróż prawa zeznał, że podejrzany chce zniszczyć krzyż, bo trzymał go oburącz. Prokuratura rejonowa uznała, że policjant miał ograniczoną możliwość obserwowania zachowania podejrzanego. Tymczasem Henryk Michałowski czuje się pokrzywdzony w tej sprawie. - Moje uczucia religijne zostały obrażone zachowaniem podejrzanego - mówi.

Zobacz też: Sąd Szczecin. Syn widział jak matka pomagała zabijać

Pogodno jako całośćPrzez wielu uchodzi za najpiękniejszą dzielnice willową w Polsce. Warto wybrać się tu na spacer. Można chodzić wąskimi uliczkami godzinami i podziwiać mnóstwo pięknych domów schowanych pośród zieleni. Mieszka tu około 25 tysięcy szczecinian. Polską nazwę Pogodno wprowadzono urzędowo w 1947 roku. Do 1945 tereny na wschód od ul. Traugutta nosiły nazwę (niem.) Ackermannshöhe ("Wzgórze Ackermanna"), na cześć ówczesnego nadburmistrza miasta. Część pomiędzy obecnymi ul. Czorsztyńską i Poniatowskiego nosiła nazwę Braunsfelde ("Pole Brauna").Centralną osią dzielnicy jest ul. Mickiewicza (na zdjęciu), dwupasmowa arteria, w środku której jeżdżą tramwaje w stronę centrum Szczecina.

7 cudów szczecińskich osiedli. Na początek Pogodno [nowy cykl gs24.pl]

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński