Odpady, to wprawdzie banalna rzecz, ale gdy nie są sprzątane przez wyspecjalizowaną firmę, mogą denerwować mieszkańców.
- Może sprawa jest mało poważna, ale to, co wyprawia się na naszym podwórku, to już lekka przesada - napisał do nas Wojciech Kowalski. - Straż miejska nie interweniuje, a osoby wyrzucające śmieci, stan śmietnika mają w nosie.
Zrobili porządki po poprzednikach
Konfliktowy obiekt znajduje się na podwórku między ulicami 5-Lipca 42 i Garncarską. Wokół domy należące do kilku wspólnot. W Budynku przy ul. Gancarskiej swoją siedzibę miał LiD.
Na śmietniku mnóstwo niepotrzebnych już plansz, w tym duża z hasłem partii.
- W miejsce LiD wprowadziła się SLD i to my zrobiliśmy porządki po poprzednikach, wyrzucając śmieci na jedyny podwórkowy śmietnik - przyznaje Albin Majkowski, sekretarz Rady Wojewódzkiej SLD. - Nie ma tam nic tajnego. Jest za to duży kawałek pleksi z napisem "LiD". Może się komuś jeszcze przyda.
Nie wiadomo, kto sprząta
Dzwonimy do ZBiLK-u z pytaniem, kto sprząta podwórko, w którym mają udziały. Okazuje się, że jest tu kilka wspólnot i trzeba każdą pytać z osobna. Znajdujemy zarządcę nieruchomości "Maron", który opiekuje się konkretnie posesją nr 42.
- Śmieci wywozi Remondis Szczecin i tam należy pytać, kiedy je usuną - słyszymy.
Kolejny telefon wykonujemy więc do wskazanej firmy.
- Umowa przewiduje postawienie w tym miejscu jednego pojemnika na śmieci o objętości 1100 litrów - informuje nas dział eksploatacji firmy. - Ma być wywożony raz na tydzień, czyli w piątek.
Dlaczego nie wszystkie śmieci
Pytamy, czy usuwane są wszystkie śmieci, w tym te, które leżą obok pojemnika.
- Nie, te obok pojemnika nie są objęte umową. Jeśli ktoś ma inne śmieci i nie trafiają do kontenera, powinien zamówić osobny pojemnik lub samemu je usunąć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?