Pula nagród u marszałka wyniosła 1,446 mln zł, a u prezydenta miasta - 500 tys. zł. U tego pierwszego dostało ją 478 pracowników, u drugiego - 987. Przeciętny pracownik w mieście otrzymał 220 zł brutto, a u marszałka
- 2601,80 zł.
Dysproporcja wynagrodzenia dyrektora do urzędnika w mieście i u marszałka była znaczna. Nagrody na stanowiskach kierowniczych nie miały powyższych proporcji. W urzędzie marszałkowskim dyrektorzy otrzymali do 7000 zł (2,7 razy więcej niż urzędnik), a w mieście - po 4500 zł (20,5 razy więcej). Zastępcy prezydenta, skarbnik i sekretarz miasta otrzymali 6300 zł. Marszałek i jego zastępcy nie wzięli ani złotówki.
- Przydział nagród powinien być transparentny, przejrzysty i bez tajemnic, ile kto dostał i za co - mówi Andrzej Kowalczyk, przewodniczący Solidarności w urzędzie. - Przykładem poznański ratusz, gdzie nikt z niego nie robił tajemnic, czego nie można powiedzieć o podziale u nas. Często była to dowolność i uznaniowość, wcale nie związana z wartością pracownika.
Solidarność chce wypowiedzieć prezydentowi obowiązujący do tej pory regulamin przydziału nagród. Czeka tylko na podpisanie pisma przez drugi związek w urzędzie, branżowy.
Solidarność zastanawia się też, gdzie podziało się i na co przeznaczono kolejne pół miliona złotych, które rozdzielono w urzędzie za okres od stycznia do października 2008. Kwota ta znajduje się w pozycji "fundusz nagród".
- Pracownicy w tym okresie nie otrzymali żadnych nagród, na co więc poszły te pieniądze? - zastanawia się przewodniczący.
Zadaliśmy to pytanie do biura promocji i informacji miasta. Do czasu oddania gazety do druku nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
O wysokości nagród w urzędzie marszałkowskim decydował marszałek Władysław Husejko, a w urzędzie miejskim - prezydent Piotr Krzystek. Tu i tu pieniądze wydatkowano z puli wynagrodzeń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?