Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat potrzebuje pieniędzy na szpitale

Emilia Chanczewska
W stargardzkim szpitalu ciągle jest za mało takiego sprzętu jak ten stół do rehabilitacji, który ponad rok temu kupiono za pieniądze z akcji charytatywnej.
W stargardzkim szpitalu ciągle jest za mało takiego sprzętu jak ten stół do rehabilitacji, który ponad rok temu kupiono za pieniądze z akcji charytatywnej.
Na wtorkowej sesji rady miejskiej głosowany będzie projekt uchwały w sprawie przyznania ponad 235 tysięcy złotych z budżetu miasta dla szpitala, który podlega starostwu.

Stargardzki starosta znów zwrócił się do prezydenta o wsparcie finansowe. Pod koniec ubiegłego roku pieniądze z miasta zostały wydane na komputery do szpitala.

Proszą wszędzie

Radni na najbliższej sesji zadecydują, czy z budżetu miasta udzielona zostanie powiatowi dotacja w wysokości 235 630 zł, z przeznaczeniem na wyposażenie Samodzielnego Publicznego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Stargardzie.

- Wystąpiłem o pieniądze w kilku miejscach, także do prywatnych darczyńców - mówi Dariusz Lewiński, dyrektor SP ZZOZ Stargard. - Potrzeby są duże. Sprzęt rehabilitacyjny na Staszica i diagnostyczny, USG do centrum na Wojska Polskiego. To przekroczy te 235 tys. zł. Będziemy musieli sami dopłacić. Chcemy wykorzystać pieniądze najrozsądniej jak możemy. Jestem zadowolony, że projekt uchwały pozwoli mi mieć wpływ na ostateczne przeznaczenie dotacji z miasta.

O tym, że dyrektor szpitala powinien mieć wpływ na przeznaczenie tych pieniędzy przekonany jest także były jego dyrektor i wiceprzewodniczący komisji społecznej w radzie miejskiej, Jan Kalinowski.

Niekonkretna uchwała

Musimy współpracować

Witold Ruciński, wicestarosta
- Promocja i ochrona zdrowia jest zadaniem powiatu, jednak opiera się to na współpracy samorządów, bo te same potrzeby ma miasto czy sąsiednie gminy. Należy zauważyć, że 70 procent mieszkańców naszego powiatu stanowią mieszkańcy Stargardu. To potencjalni pacjenci ZOZ-u.

- Ta dotacja równa się wysokości podatku, który szpital musi teraz płacić miastu - mówi radny Jan Kalinowski. - To krwawica, wypracowana przez załogę. Moje obawy są takie, że być może starostwo będzie chciało przeznaczyć te pieniądze na cele, które są ich zadaniami wobec szpitala. Dlatego uważam, że treść uchwały musi zostać uszczegółowiona. Powinna zawierać konkrety, na co dotacja ma być przeznaczona i o to będę wnioskował na sesji.

Wśród radnych słychać głosy, że za szpital odpowiada powiat, więc dlaczego ma łożyć na niego miasto? W uzasadnieniu projektu uchwały jest wyjaśnienie, że zgodnie z "Kierunkami działań prezydenta Stargardu na lata 2007-2010" do jego zadań należy podejmowanie działań zmierzających do poprawy warunków życia mieszkańców miasta w tym m.in. wspieranie działań ponadgminnych placówek lecznictwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński