Stracił bardzo dużo krwi. Przez cały czas przechodzi kolejne transfuzje. Jego stan jest nadal bardzo ciężki.
Dlatego apelujemy do wszystkich o oddawanie krwi. Nie ma znaczenia jaką grupę posiadamy. Jeśli nie przyda się Arturowi, to być może uratuje życie komuś innemu.
- Krew można oddawać w każdej stacji krwiodawstwa w całej Polsce - mówi przyjaciółka rodziny. - Należy tylko powiedzieć, że jest ona dla Artura Grodnickiego i podać szpital, w którym się znajduje (Szczecin, przy Unii Lubelskiej). W domu na Artura czeka żona i dwie małe córeczki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?