Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł z Koszalina pokonał Krzysztofa Zarembę

Ynona Husaim-Sobecka, 24 kwietnia 2006 r.
Gawłowski w swojej karierze zawodowej był już zarządcą komisarycznym w Mielnie, zastępcą burmistrza w Darłowie oraz zastępcą prezydenta Koszalina.
Gawłowski w swojej karierze zawodowej był już zarządcą komisarycznym w Mielnie, zastępcą burmistrza w Darłowie oraz zastępcą prezydenta Koszalina. Marcin Bielecki
Poseł Stanisław Gawłowski jest nowym przewodniczącym Platformy Obywatelskiej w województwie zachodniopomorskim. Tak zdecydowali delegaci w sobotę na II zjeździe regionalnym partii. W parlamencie reprezentuje część koszalińską województwa.

Kontrkandydatem Gawłowskiego był dotychczasowy przewodniczący, Krzysztof Zaremba, poseł ze Szczecina. Wygrał zdobywając 305 głosów, 109 osób poparło jego rywala.

- Platforma musi być silna w regionie, to z naszego ugrupowania musi wywodzić się marszałek województwa - przekonywał delegatów Stanisław Gawłowski. - Musimy mieć swojego reprezentanta we władzach krajowych partii.

Sam w partii ma bardzo dobrą pozycję. Zasiada w "gabinecie cieni" Platformy Obywatelskiej, gdzie odpowiada za ochronę środowiska.

Jak zapowiedział Gawłowski, jego zastępcami powinni zostać Sławomir Nitras, poseł, a zarazem przewodniczący partii w Szczecinie oraz Sebastian Karpiniuk, poseł z Kołobrzegu.

Platforma Obywatelska przygotowuje się do wyborów samorządowych. Jej głównym rywalem będzie Sojusz Lewicy Demokratycznej, który rządzi w większości powiatów i gmin. Dzierży władzę także w województwie.

- Stanisław Gawłowski jest autorem sukcesu wyborczego Platformy w części koszalińskiej województwa. Ma kompetencje i zasady - zachwalał nowego przewodniczącego Sławomir Nitras, poseł. - Staszek nigdy nie współpracował z SLD. Dzięki niemu możemy wygrać.

Jak twierdzą politycy Platformy, Gawłowski jest teraz najważniejszą postacią w województwie. Przewodzi największą partią, która ma dodatkowo największe poparcie wyborców.

Trzy pytania do Stanisława Gawłowskiego, szefa Platformy w województwie zachodniopomorskim.

- Co zmieni się w Platformie po objęciu przez pana rządów?

- Platforma będzie partią, która będzie stawiać sobie bardzo ambitne cele i te cele będzie realizować. Nie będziemy szli na skróty. Będziemy partią, która chce nadawać ton wszystkim najważniejszym problemom dotyczącym regionu. Chcemy, by PO była partią, która działa w interesie i na rzecz mieszkańców zachodniopomorskiego. Tak nie było do tej pory. Na przestrzeni ostatnich lat zaczynaliśmy od poziomu zero. Udało nam się zbudować najsilniejszą partię w regionie. Mimo to ciągle szukaliśmy porozumień, wydawało nam się, że do wygrywania wyborów musimy porozumiewać się z innymi środowiskami. Teraz jestem przekonany, że stać nas na samodzielne wygrywanie wyborów, choć nie chce wykluczać porozumień z kimkolwiek.

- Jak Platforma wybierze swojego kandydata na prezydenta Szczecina?

- To będzie zależeć od koleżanek i kolegów ze Szczecina. To oni będą musieli postawić sobie pytanie jak wyobrażają sobie prezydenta i kto potrafi te wyobrażenia zrealizować. Tak żeby Szczecin stał się dumą Polski, bo teraz jest bardzo różnie postrzegany. Jeżeli Sławomir Nitras zdecyduje się na kandydowanie, bardzo ciężko będę pracował na jego rzecz. Z tego co wiem, Sławomir Nitras dzisiaj się jeszcze zastanawia. Proszę pamiętać, że jest on obecnie umocowany w Warszawie, to poseł który mógłby - moim zdaniem - zasiadać we władzach krajowych Platformy. Musi zdecydować, czy chce być emisariuszem zachodniopomorskiej PO w Warszawie, czy będzie chciał powalczyć i zostać prezydentem Szczecina.

- Czy jest możliwe zawiązanie koalicji z Prawem i Sprawiedliwością na poziomie miasta czy regionu?

- Na pewno do Sejmiku pójdziemy samodzielnie. Nie widzę możliwości budowania porozumienia z PiS dotyczącego wspólnego startu. Pis zmieniło tradycyjną linię podziału w polskiej polityce: ugrupowania dzieliły się na te, które wywodzą się z nurtu postsolidarnościowego i postkomunistycznego. PiS buduje koalicję z Samoobroną, a to partia, która wywodzi się ze środowiska postkomunistycznego. To jest problem. Nie wykluczam porozumienia w Szczecinie po wyborach. W mniejszych miejscowościach gdzie wybiera się konkretnego człowieka, a nie szyld partyjny, takie komitety mogą powstać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński