Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Połowa życia Bąka. Akahoshi z golem i asystą. Stoperzy najsłabsi w zespole [Oceny piłkarzy]

Maurycy Brzykcy
Jakub Bąk (w górze) był bohaterem meczu z Koroną.
Jakub Bąk (w górze) był bohaterem meczu z Koroną.
Noty dla piłkarzy Pogoni Szczecin po meczu z Koroną Kielce (wygrana 3:2) od 1 do 10, gdzie 1 to ocena najsłabsza.

Radosław Janukiewicz (7) - kilka razy świetnie zachował się przy strzałach gości głową z bliskiej odległości. Przy pierwszy golu dla Korony był bez szans. Przy drugim trochę winy jest także po jego stronie. Wrzutka leciała blisko bramki i spadła tuż przy dalszym słupku.

Adam Frączczak (6) - w pierwszej połowie jeden z lepszych zawodników Pogoni. Aktywny, często był przy piłce, stwarzał zagrożenie. Gra trójką stoperów sprawiła, że miał mniej obowiązków z tyłu. Po czerwonej kartce dla Golli nie mógł już tak często angażować się w ofensywie.

Maciej Dąbrowski (4) - jeden z gorszych występów w tym sezonie. Przy czerwonej kartce dla Golli, niepotrzebnie skoczył do główki wspólnie z Hernanin. Notorycznie gubił krycie w polu karnym, tak było też przy drugiej bramce, bo przecież za Malarczyka nie odpowiadał niski Bąk.

Hernani (5) - powrót do pierwszego składu nie wypadł najlepiej. Mimo wszystko i tak wypadł solidniej od Dąbrowskiego. Przy pauzie Golli, pewnie we wtorek znowu znajdzie się w pierwszej jedenastce.

Wojciech Golla (3) - do 40. minuty, najlepszy z trójki stoperów. Później faulował wychodzącego na czystą pozycję Pyłypczuka i osłabił zespół.

Przemysław Pietruszka (4) - jak na razie nie wykorzystuje swojej szansy przy kontuzji Lewandowskiego. Z jego strony Korona stwarzała największe zagrożenie. Przy pierwszym golu dla gości brak komunikacji z Dąbrowskim. Efektem tego bramka Kiełba.

Takuya Murayama (6) - niezły występ młodszego z Japończyków. To on zagrywał do Robaka, gdy ten faulowany był w polu karnym. Aktywny, dość często przy piłce. Przy otwartej grze w drugiej połowie, ten typ piłkarza na boisku był potrzebny.

Maksymilian Rogalski (6) - spoczywała na nim duża odpowiedzialność, bo obok niego grał tym razem Akahoshi, który w destrukcji jest słabszym graczem. Raz groźnie strzelał na bramkę Korony, po tym jak Pogoń wymieniła 17 podań!

Takafumi Akahoshi (8) - gol i asysta na jego koncie. Kiedy on jest w formie, gra Pogoni wygląda zupełnie inaczej. Jego rola na boisku w sobotę zmieniała się dość często, ale Japończyk w każdej z nich wypadał przynajmniej przyzwoicie.

Edi Andradina (5) - wrócił do pierwszej jedenastki, jednak wypadł blado. Coraz rzadziej jego pomysły przynoszą rzeczywistą korzyść na boisku.

Marcin Robak (6) - kolejny solidny występ napastnika. Przy karnym dla Pogoni, wykonał dużą pracę. Był za obrońcą, a jednak wygrał walkę o pozycję, wyprzedził rywala i dał się sfaulować.

Jakub Bąk (8) - wszedł za Ediego i można powiedzieć, że zbawił Portowców. To z pewnością jego najlepszy mecz w ekstraklasie, albo przynajmniej połowa. Dwukrotnie urwał się obrońcom. Najpierw strzelił gola prawą nogą, spokojnie przerzucając bramkarza. A później dał zwycięstwo mocny strzałem lewą nogą.

Moustapha Ouédraogo (6) - zagrał więcej niż kwadrans, więc go oceniamy. A właściwie doceniamy asystę przy drugiej bramce Bąka.

Radosław Wiśniewski (5) - wszedł i raczej nie zawiódł. Był aktywny z przodu, cofał się także do defensywy. Raz odebrał piłkę blisko pola karnego rywali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński