Spójnia Stargard pojechała na drugą stronę kraju na dwa wyjazdowe mecze w I lidze. W niedzielę grała w Krośnie, gdzie wysoko przegrała z tamtejszym MOSiR 64:85. Po tej porażce przyszło jej dzisiaj zagrać awansem mecz czternastej kolejki w Przemyślu z Polonią. Pierwsza kwarta należała do Spójnia, stargardzianie wygrali ją różnicą sześciu punktów. W drugiej kwarcie uwidoczniła się przewaga gospodarzy i od remisu 26:26 zaczęli uciekać. Seria trafień koszykarzy Polonii, przy pomyłkach rzutowych zawodników Spójni, wyprowadziła przemyski zespół na siedmiopunktowe prowadzenie po pierwszej połowie.
W trzeciej kwarcie gospodarze powiększyli przewagę. Niewiele Spójni dawała obrona strefowa. Gracze Polonii trafiali za 3 punkty albo punktowali z czystych pozycji bliżej kosza. Przewaga urosła do piętnastu punktów, było 53:38. W tej części w stargardzkim zespole na wyróżnienie zasłużył jedynie Arkadiusz Soczewski, który w obronie zaliczył bloki, a w ataku kilka razy celnie rzucił W czwartej kwarcie gospodarze nie zwalniali tempa i w 32 minucie odskoczyli na 18 punktów, a dwie minuty później na 19. Akcje Tomasza Stępnia pozwoliły stargardzianom po chwili zmniejszyć straty do piętnastu punktów. Gospodarze na więcej jednak nie pozwolili Spójni, na krótko osiągnęli nawet przewagę powyżej 20 punktów i pewnie wygrali. Spójnia wraca więc do Stargardu po dwóch wysokich porażkach i czeka ją w drugiej rundzie ciężka walka o miejsce w ósemce, która zagra w play off I ligi.
Polonia Przemyśl - Spójnia Stargard 74:56 (14:20, 27:14, 18:12, 15:10)
Spójnia: Soczewski 13, Stępień 10, Pabian 8 (dwa razy za 3 pkt), Grudziński 6, Parzych 6 (1), Michalski 4, Ratajczak 4, Szczepaniak 3 (1), Kasprzak 2, Witkowski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?