- Sprawdziliśmy wszystkie dokumenty i przesłuchaliśmy świadków. Nie było najmniejszego powodu, aby wszczynać w tej sprawie postępowanie - mówi Jarosław Przewoźny, Prokurator Rejonowy w Kamieniu Pomorskim.
O złamanie prawa oskarżył komendanta jeden z policjantów. Miesiąc temu, trzem policjantom komisariatu w Wolinie komendant powiatowy policji kazał poddać się badaniu alkomatem, żeby sprawdzić, czy są trzeźwi. Ktoś zadzwonił bowiem do Komendy Wojewódzkiej Policji i powiedział, że policjanci piją alkohol.
Alkomat nie miał jednak atestu (badanie byłoby nieważne), więc komendant kazał jechać policjantom do komisariatu w Międzyzdrojach. Tam jednak sytuacja się powtórzyła - alkomat także nie miał atestu. Dwaj policjanci poszli więc na pogotowie, aby pobrano im krew. Trzeci z nich - który w tym czasie nie był na służbie - odmówił badania i pojechał do komendy powiatowej w Kamieniu Pomorskim. Tam policjanci stwierdzili, że jest trzeźwy.
Następnego dnia złożył doniesienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez komendanta. Zdaniem policjanta, został pozbawiony przez niego wolności i zmuszony do badania alkomatem, mimo że był poza służbą. Komendant bronił się, że miał prawo zbadać policjanta, bo był w miejscu pracy.
- I to prawda - mówi prokurator Jarosław Przewoźny. - Był sygnał o tym, że ktoś pił i komendant miał obowiązek to sprawdzić. Inaczej nie dopełniłby swoich obowiązków. A policjant, bez względu na to, czy był na służbie czy poza nią, przebywał w miejscu pracy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
