Ekstraklasa wznawia rozgrywki w połowie lutego. Pogoń pierwszy mecz po przerwie rozegra na wyjeździe z Lechią Gdańsk.
- Na pewno pomału trzeba zacząć myśleć o pierwszym ligowym meczu - twierdzi Bartosz Ława, kapitan Portowców. - Do spotkania z Lechią Gdańsk zostało 2,5 tygodnia. Myślę, że małymi krokami będziemy starali się dążyć do tego, by wykrystalizować meczową "osiemnastkę", a potem pierwszą "jedenastkę", która wybiegnie w Gdańsku.
Podstawowym zadaniem szczecińskiego zespołu na najbliższe dni, jest polepszenie gry w defensywie.
- Musimy zacząć też przede wszystkim zacząć wygrywać mecze, bo trzy poprzednie sparingi przegraliśmy - przypomina Ława. - Najwyższa pora zagrać na zero z tyłu, nie stracić bramki ze stałych fragmentów, co w poprzednich meczach było naszą bolączką. Do tego strzelić coś z przodu i pokazać, że nasza forma zwyżkuje.
35-letni defensywny pomocnik Pogoni z różnymi zespołami często wyjeżdżał na zgrupowania właśnie nad Bosfor.
- Nie pamiętam, który już raz tu jestem, te wszystkie hotele już się mylą. Nie wiem czy to było 20 razy, czy więcej. Rozpoznaję niektórych Turków już po twarzach - śmieje się Ława.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?