Pogoń Szczecin zagra dziś z Olympique Lyon. Takiego sparingu jeszcze nie było! [film, zdjęcia]

Podpisanie umowy z Lyonem to świetny krok Pogoni. Olympique jest uznaną marką w całej Europie, a zapewne i świetnie rozpoznawalną na świecie. Rozegranie sparingu Portowców z tak utytułowaną ekipą to strzał w dziesiątkę. Zwłaszcza, że inni sparinpartnerzy na kolana już nie powalają. Wczoraj np. Portowcy zagrali z trzecioligowym Bałtykiem Gdynia i zremisowali 1:1. To był ostatni sprawdzian Pogoni na obozie w Gniewinie. Ekipa trenera Dariusza Wdowczyka zagrała w mocno odmłodzonym składzie. Doświadczenie zapewniali na placu boju choćby Edi Andradina czy Vuk Sotirović. Brazylijczyk strzelił dla Pogoni gola z rzutu wolnego, wyrównując stan meczu.

Czytaj również: Hanza Goleniów pierwsza przywitała Olympique Lyon [zdjęcia]

Tym bardziej dziwiło jeszcze kilka dni temu tak nikłe zainteresowanie spotkaniem (mówiło się o siedmiu tysiącach sprzedanych biletów). Przecież Lyon to klub, którego w Szczecinie prędko możemy nie zobaczyć. Być może część kibiców wybierze się po bilet dopiero dziś.

- Trzon Lyonu stanowią młodzi, ale już doświadczeni piłkarze - ocenia rywala Pogoni, trener Stefan Białas, znawca ligi francuskiej. - Jeszcze do niedawna siedmiu zawodników podstawowego składu reprezentacji Francji do lat 19 to byli piłkarze Lyonu. Dla mnie najlepszym piłkarzem w barwach Lyonu jest obecnie Clement Grenier. Jest to fantastyczny rozgrywający, którego wszyscy porównują do Juninho Pernambucano. Każdy, kto interesuje się futbolem wie, ile znaczył dla Lyonu Brazylijczyk. Zdobył on wszystkie 7 tytułów mistrzowskich z tym klubem.

Już nawet ta liczba - 7 - powinna przyciągnąć ciekawskich fanów. Spośród pięciu najmocniejszych lig w Europie (włoska, angielska, niemiecka, hiszpańska i francuska) tylko nad Sekwaną zdarzyło się w ostatnich sezonach, by ktoś przez siedem lat z rzędu dominował w rozgrywkach. To ewenement. - Lyon przygotowuje się do eliminacji Ligi Mistrzów, które musi przejść. Dla nich spotkanie w Szczecinie będzie bardzo ważne. Myślę, że przyjadą w optymalnym składzie i będą po obozie przygotowawczym - tłumaczy trener Białas.

Czytaj również: Mecz Pogoni z Olympique już dziś! Stadion będzie pełny [informacje]

Lyon to jednak nie jest tak potężny klub obecnie jak to było kilka lat temu. Wtedy nazwiska Juninho, Maloudy, Govou, Coupet, Freda, Abidala, Diarry, Essiena, Crisa, Luyinduli, Pedrettiego, czy Sonny'ego Andersona znała cała Europa. Piłkarzem Lyonu był także Jacek Bąk, wielokrotny reprezentant Polski, obecnie współwłaściciel Motoru Lublin.

- Pamiętam do dzisiaj spotkania Olympique Lyon z Realem Madryt. Wtedy nigdy nie było wiadomo, kto awansuje - wspomina Bąk na oficjalnej stronie Pogoni. - Francuska drużyna nigdy nie odpuszczała. Zresztą Lyon to piękne miasto, a w klubie warunki są takie, o jakich marzy każdy piłkarz. Niczego tam nie brakuje. Nie ma co się oszukiwać to klub z najwyższej półki. Jest wielokrotnym mistrzem Francji i trzeba to szanować. My, Polacy, musimy brać przykład z Olympique.