Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Szczecin przegrała sparring z Turem Turek

mc
Kapitan Pogoni, Radosław Biliński (w wyskoku) całkiem przyzwoicie spisywał się w środku pola w pierwszej połowie meczu z Turem Turek.
Kapitan Pogoni, Radosław Biliński (w wyskoku) całkiem przyzwoicie spisywał się w środku pola w pierwszej połowie meczu z Turem Turek.
Dzisiaj Pogoń wybiegła na pierwszy zimowy sparing w tym roku. Spotkanie nie było najlepsze w wykonaniu portowców. Rywal, pierwszoligowy Tur Turek, przez cały mecz sprawiał lepsze wrażenie i zasłużenie wygrał 2:0.
Pogon Szczecin - Tur TurekSparring Pogon Szczecin - Tur Turek.

Pogoń Szczecin - Tur Turek

Pogoń Szczecin - Tur Turek 0:2 (0:2)
Bramki: Nowak (20-samobójcza), Różycki (40).

Pogoń: Binkowski (46 Wójcik) - Zawadzki (46 Skrzypek), Koman (46 Dymek), Nowak (46 Gluza), Świniarek (46 Woźniak), Wólkiewicz (46 Rydzak), Biliński (46 Sobczyński), Parzy (46 Kołc), Jakuszczonek (46 Dutkiewicz), Ropiejko (46 Kosakowski), Kowal (65 Ropiejko).

W Pogoni zabrakło kontuzjowanych Ferdinanda Chifona, Damiana Sieniawskiego, Michała Szczyrby, Mikołaja Lebedyńskiego, Wojciecha Żaczka i Andrzeja Tychowskiego, a i tak trener Piotr Mandrysz mógł wystawić niemal dwie jedenastki.

Koman z Nowakiem

Dla sztabu trenerskiego Pogoni najważniejsza w tym meczu była postawa trzech testowanych zawodników. Jeden z nich, środkowy obrońca Piotr Koman, już po sobotnim sparingu z Motorem Lublin, będzie wiedział czy zagra w Szczecinie na wiosnę. W meczu z Turem spisywał się przyzwoicie. W parze z Piotrem Nowakiem tworzą silny duet. Obaj wysocy, skoczni i silni. Można na nich zbudować niezły duet stoperów.

Niestety Nowak w 20. minucie miał dużego pecha. Rywale wykonywali rzut wolny, a stoper Pogoni głową skierował piłkę do siatki portowców. Do tego czasu gra była dosyć wyrównana, ale to przeciwnicy powoli przejmowali inicjatywę. Gospodarze jedyną szansę mieli po trójkowej akcji, którą niecelnym strzałem z 16 metrów zakończył Tomasz Parzy.

Portowcy nieźle wymieniali podania, ale brakowało dokładności już przed polem karnym i przy zagraniach na skrzydła. Wyszło to pod koniec pierwszej połowy, kiedy Daniel Wólkiewicz chciał wyprowadzić piłkę z własnego pola karnego. Jego zagranie przejęli rywale. Rafał Różycki od razu zdecydował się na strzał i po ładnym lobie było już 2:0 dla gości.

Skrzydłowi słabo

W drugiej połowie szkoleniowiec Pogoni zmienił na boisku aż 10 zawodników i odbiło się to na grze portowców. Tur był lepiej zorganizowany w obronie, gdzie zupełnie nie dopuszczał do groźnych sytuacji. Bramkarz rywali tylko raz musiał się wykazać po strzale Pawła Skrzypka z rzutu wolnego. Oprócz tego swoich sił próbował głównie Tomasz Rydzak, ale z marnym skutkiem.

Jeżeli chodzi o dwóch testowanych skrzydłowych, Mateusza Jakuszczonka i Piotra Dutkiewicza, to wypadli oni blado. Jeśli biegli do ataku, to piłki dostawali nie w tempo, a sami nie stanowili zagrożenia dla rywali. Jakuszczonek problemy miał także w defensywie, w której kilka razy się zagapił.

Kolejny sparing Pogoń rozegra już w sobotę o godz. 15 w Niechorzu z Motorem Lublin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński