Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń - Podbeskidzie. Portowcy zagrają z najgorszą defensywą w lidze [relacja live]

(ast)
Adam Frączcząk zdobył dwie bramki dla Pogoni w Łęcznej. Kibice Portowców liczą, że utrzyma skuteczność w dwóch ostatnich meczach w tym roku.
Adam Frączcząk zdobył dwie bramki dla Pogoni w Łęcznej. Kibice Portowców liczą, że utrzyma skuteczność w dwóch ostatnich meczach w tym roku. Andrzej Szkocki
Podbeskidzie zawsze waleczne, ale z dziurami w obronie. Portowcy bez zmian w kadrze i liczą na gorące wparcie z trybun. Początek sobotniego meczu o godz. 15.30 na stadionie przy ul. Twardowskiego.

Po dwóch zwycięstwach piłkarze Pogoni Szczecin mają dobrą okazję, żeby przedłużyć swoją passę. Do Szczecina zawita Podbeskidzie Bielsko-Biała, które czeka na wygraną od ponad miesiąca. W tym czasie zespół trenera Roberta Podolińskiego dwa razy przegrał (Cracovia, Zagłębie Lubin) i tyle samo razy zremisował (Ruch Chorzów i Legia Warszawa).

Górale mają swoje problemy, szczególnie w defensywie. Drużyna straciła aż 32 gole, co jest najgorszym wynikiem w lidze. Goście z wywalczonych 21 punktów aż 16 zdobyli poza swoim stadionem. Na boisku na pewno nie zobaczymy dziś Adama Pazio, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek. Od dłuższego czasu niezdolni do gry są również Damian Chmiel i Anton Sloboda. Podbeskidzie ma tylko cztery punkty przewagi nad strefą spadkową, ale też dwa oczka straty do czołowej ósemki, więc jest o co grać.

- Omawialiśmy już grę naszego rywala. Czeka nas trudny mecz, bo przeciwnik walczy bez względu na okoliczności, co pokazało poprzednie nasze starcie. Potrafią też odrabiać straty. Liczę na dużą pomoc ze strony kibiców, bo potrzebujemy ich wsparcia – mówił Czesław Michniewicz, trener Portowców.

POGOŃ SZCZECIN - PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA - RELACJA LIVE

Sytuacja kadrowa Pogoni pozostaje bez zmian. Największym osłabieniem jest brak Łukasza Zwolińskiego, który wróci do treningów na początku przyszłego roku. Coraz lepiej w ataku zastępuje go Adam Frączczak, który w ostatnim meczu z Górnikiem Łęczna strzelił dwa gole. Trener Michniewicz powołał taką samą osiemnastkę, jak na ostatnie spotkanie. Zagrożeni pauzą są Frączczak, Takuya Murayama i Patryk Małecki.

- Ważne, że mam do dyspozycji wszystkich zdrowych graczy, nikt nie jest zawieszony. Kontuzjowani też mają się coraz lepiej. Uraz odnowił się tylko Sebastianowi Murawskiemu – dodał szkoleniowiec Pogoni.

Początek transmisji dziś od godz. 15.25 na kanale Canal+ Sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński