Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń bez kadrowiczek, ale za to wracają do gry kontuzjowane zawodniczki

(paz)
Lucyna Wilamowska (z piłką) leczyła kontuzję od sierpniowego sparingu z Zagłębiem Lubin, w trakcie którego zerwała więzadła w kolanie.
Lucyna Wilamowska (z piłką) leczyła kontuzję od sierpniowego sparingu z Zagłębiem Lubin, w trakcie którego zerwała więzadła w kolanie. Andrzej Szkocki
Po czterech dniach wolnego szczypiornistki Pogoni Baltica Szczecin wróciły do treningów. Na zajęciach brakuje pięciu reprezentantek Polski, ale za to trenują już Patrycja Noga i Lucyna Wilamowska. Pierwszy mecz ćwierćfinałowy fazy play off ze Startem Elbląg już 5 kwietnia.

Do tego czasu szczecinianki będą trenować na własnych obiektach i rozegrają jeden sparing. W najbliższą sobotę w Lekowie pod Świdwinem zmierzą się z Energą AZS Koszalin (godz. 17).

- Wymieniłem SMS-y z trenerem Reidarem Moistadem i obaj uznaliśmy, że taki mecz przyda się obu zespołom - twierdzi Adrian Struzik, szkoleniowiec Pogoni. - Chcemy pozostać w rytmie meczowym. Poza tym zupełnie inaczej ćwiczy się pewne elementy w starciu z przeciwnikiem, niż z koleżanką na treningu.

Na zajęciach szczecińskiego zespołu nie będzie jednak stuprocentowej frekwencji. Na dwumecz kadry seniorek z Portugalią powołane są Małgorzata Stasiak oraz Monika Stachowska. Na konsultację reprezentacji młodzieżowej i międzynarodowy turniej w Cetniewie zostały zaproszone Romana Fornalik, Karolina Kochaniak i Daria Zawistowska.

- Nie tylko my musimy radzić sobie bez kilku zawodniczek powołanych do kadry. Taki sam problem ma chociażby Energa, a Start Elbląg pozostał bez trenera (Antoniego Pareckiego, drugiego szkoleniowca seniorek - przyp.red.) - podkreśla trener Struzik.

Co ciekawe, także sztab szkoleniowy Pogoni został na pewien czas osłabiony. Otóż zajmująca się analizą gry przeciwnika Paulina Adamska, otrzymała propozycję pełnienia tej samej roli również w reprezentacji Polski.

- Rozmawiałem na ten temat z selekcjonerem Kimem Rasmussenem, gdy gościł u nas na turnieju finałowym Pucharu Polski. Pytał o nasz sposób pracy. Paulina analizuje materiały wideo i robi to bardzo dobrze. Chętnie przystaliśmy na propozycję włączenia jej do jego sztabu - mówi szkoleniowiec Pogoni.

Dobrą wiadomością jest powrót do treningów dwóch kontuzjowanych zawodniczek. Patrycja Noga wystąpiła już w meczu z Vistalem w półfinale Pucharu Polski. Leworęczna Lucyna Wilamowska od sierpnia leczyła zerwane więzadła w kolanie.

- Lucyna wróciła już do normalnych zajęć, teoretycznie może wystąpić w meczach ze Startem - informuje trener Struzik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński