Szczeciński zespół był faworytem sobotniego meczu w Chorzowie, ale walczący o utrzymanie Ruch ostatnio był w niezłej formie (cztery zwycięstwa w pięciu meczach). Na dodatek „Niebieskie” pod koniec stycznia wygrały u siebie z mocnym Startem Elbląg, więc zawodniczki Pogoni mogły spodziewać się trudnej przeprawy.
Już na początku spotkania lider tabeli przypomniał gospodyniom miejsce w szyku. W 17. minucie Pogoń prowadziła aż 11:2! Ruch nieco się ocknął po przerwie, ale był w stanie zmniejszyć stratę jedynie do sześciu bramek w kilku momentach.
Szczeciniankom po piorunującym początku później szło opornie w ataku. Na kolejne 11 bramek pracowały aż 36 minut. Jednak ani przez chwilę ich zwycięstwo nie było zagrożone. Warto podkreślić świetną grę w defensywie - tylko 17 straconych bramek to rzadko spotykany wyczyn, nawet w starciu z rywalem z nizin tabeli.
Jeszcze dziś Pogoń Baltica może sobie zapewnić awans do play off z pierwszego miejsca. Warunkiem jest strata co najmniej jednego punktu przez MKS Selgros Lublin w meczu z Łączpolem Gdańsk. Początek tego spotkania o godz. 17.30.
W środę ostatni mecz Pogoni w sezonie zasadniczym. W hali przy ul. Twardowskiego szczecinianki zagrają z ostatnim w tabeli KPR Jelenia Góra. Tylko kataklizm mógłby pozbawić zespół trenera Adriana Struzika pierwszego miejsca.
O tym, jak jest ono ważne pisaliśmy szerzej TUTAJ.
Ruch Chorzów - Pogoń Baltica Szczecin 17:26 (6:13)
Pogoń: Płaczek, Wierzbicka - Stasiak 6, Gadzina 5, Zimny 3, Szczecina 3, Masna 2, Bancilon 1, Sabała 1, Noga 1, Głowińska 1, Królikowska 1, Koprowska 1, Zawistowska 1, Kochaniak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?