Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pobieraczek.pl złamał prawo. Jeśli zapłaciłeś za ściąganie plików możesz ubiegać się o odszkodowanie

Katarzyna Borek
10 dni pobierania plików za darmo w ramach testu - to jedno z haseł reklamowych portalu pobieraczek.pl. Tyle, że za bezpłatną usługę trzeba było… zapłacić. Urząd chroniący konsumentów ukarał firmę. Jeśli padłeś jej ofiarą, możesz żądać odszkodowania.

Pobieraczek pl. to płatna strona oferująca dostęp do m.in. filmów, muzyki, gier, programów i treści erotycznych. Kolejnych użytkowników przyciągała m.in. hasłami reklamowymi dotyczącymi "rozkoszy pobierania" plików przez 10 dni całkowicie za darmo. Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie zaczęły jednak wpływać skargi na mechanizm działania promocji. Bo żeby pobrać bezpłatne treści, trzeba było się zarejestrować i zaakceptować regulamin usługi.

Wielu użytkowników nie zdawało sobie sprawy, że w tym momencie automatycznie zawierali umowę zobowiązującą ich do zapłacenia określonej kwoty! UOKIK w październiku 2009 roku wszczął postępowanie przeciwko właścicielom serwisu spółce Eller Service z Gdańska. Z informacji, które zebrał urząd wynika, że dzień rejestracji na stronie portalu był jednocześnie pierwszym dniem obowiązywania odpłatnej umowy. Zawierana była nawet na rok. Ponadto opłata naliczana była już od pierwszego dnia, a nie - jak sugerowały hasła reklamowe - dopiero po 10 dniach.

Prezes UOKiK Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel uznała, że spółka wprowadziła internautów w błąd i dlatego nałożyła na nią karę finansową w wysokości 239 tys. 140 zł. Nakazała też natychmiastową zmianę nieuczciwej i wprowadzającej w błąd praktyki. Sugerowanie, że usługa jest bezpłatna w czasie 10 dni od zawarcia umowy mogło wpływać na decyzję konsumentów, którzy decydowali się na nią tylko z powodu okazyjności.

Spółka Eller Service musi zmienić zakwestionowany sposób informowania o usługach oraz publikować przez sześć miesięcy na swoim portalu treść decyzji. Ma to zrobić zaraz po decyzji urzędu - nawet jeśli skorzysta z drogi odwoławczej (odwołanie składa się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i w tym wypadku spółka zapowiada, że skorzysta z tej drogi).

Decyzja prezes UOKiK nakazuje przedsiębiorcy zmianę praktyki niezgodnej z prawem. Niestety, automatycznie nie rozwiązuje problemu internautów, którzy zawarli umowy z portalem. W takiej sytuacji znalazła się m.in. nasza Czytelniczka pani Maria z Gorzowa. - Nie przypuszczałam, że coś reklamowane jako darmowe, może być płatne! Od miesięcy dostaję wezwania, że zalegam portalowi 60 złotych - opowiadała nam zszokowana kobieta.

Co ma zrobić i ona, i inni poszkodowani przez portal konsumenci? Muszą dochodzić swoich praw indywidualnie. W przypadku kłopotów z odstąpieniem od umowy pomocy należy szukać:

- U miejskich lub powiatowych rzeczników konsumentów (działają przy urzędach miasta lub starostwie).
- Porad udziela też Stowarzyszenie Konsumentów Polskich - pod bezpłatnym numerem 0 800 800 008, od poniedziałku do piątku w godz. 9.00 - 17.00).

Zawsze można też pójść do sądu. W takim przypadku to przedsiębiorca będzie musiał udowodnić, że udzielił jasnej i rzetelnej informacji. Zgodnie z prawem internauta będzie mógł żądać od spółki m.in. usunięcia skutków jej praktyk oraz naprawienia wyrządzonej szkody, w szczególności żądania unieważnienia umowy.

Urząd ostrzega jednak na przyszłość, by z rozwagą korzystać z wszelkich ofert. - Korzystając z internetu należy pamiętać, że zazwyczaj rejestracja w serwisie jest równoznaczna z zawarciem umowy z przedsiębiorcą, np. na dostarczanie usług - tłumaczy Małgorzata Cieloch z UOKiK.

TWOJE PRAWA
Co masz zrobić, jeśli:

1 Zawarłeś umowę z właścicielem jakiegokolwiek serwisu, ale nie zacząłeś ściągać plików - jeżeli przed zawarciem umowy przedsiębiorca poinformował cię o prawie do odstąpienia od niej, możesz to zrobić bez podawania powodu w czasie 10 dni od momentu jej zawarcia.
Powinieneś wysłać przedsiębiorcy oświadczenie na piśmie, w którym informujesz o odstąpieniu od umowy. Najlepiej zrobić to listem poleconym za zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Nie trzeba przy tym podawać powodu. Pamiętajmy, że przedsiębiorca nie ma prawa pobierać od nas opłat za odstąpienie od umowy.

2 Jeśli zawarłeś umowę, której warunki nie zostały potwierdzone na piśmie i nie ściągałeś plików - prawo do odstąpienia umowy wydłuża się wówczas do trzech miesięcy.

3 Jeśli zawarłeś umowę, ale na podstawie nieprawdziwych informacji, np. reklamy czy danych na stronie internetowej przedsiębiorcy - na podstawie Kodeksu cywilnego możesz uchylić się od tzw. skutków złożonego pod wpływem błędu oświadczenia woli, bez konsekwencji w czasie dwunastu miesięcy. W takim przypadku wyślij taką informację, powołując się na to, że umowa została zawarta na podstawie wprowadzających w błąd danych.

4 Jeśli jesteś niepełnoletni i rejestrując się skłamałeś co do swojego wieku, a sprzedawca żąda zapłaty za produkt lub usługę - jeżeli twój rodzic lub opiekun nie wyraził zgody na transakcję, z tak zawartej umowy powinien zrezygnować i niezwłocznie powiadomić o tym przedsiębiorcę.
Pamiętaj jednak, że w przypadku poniesienia szkody przez przedsiębiorcę w związku z np. podaniem nieprawdziwych informacji czy pobieraniem plików, może on wystąpić do sądu przeciwko użytkownikowi, osobom niepełnoletnim lub ich opiekunom.

Źródło: Pobieraczek.pl złamał prawo

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński