Piekarnia "Precelek" ze szczecińskiego Pogodna znów piecze swój chleb. "Poradziliśmy sobie dzięki naszym klientom"

W dwóch punktach należących do piekarni "Precelek", przy ul. Narutowicza i na Ryneczku "Pogodno", znów można kupić chleb żytni, razowy, ze śliwką w środku, z ziarnami, ze słonecznikiem... Do tego bułki, rogale, pieczywo maślane i wyroby cukiernicze.

- Można u nas znów kupić wszystko, co robiliśmy przed wstrzymaniem wypieków - zapewnia pani Małgorzata.

Z jedną różnicą - wszystkie chleby wypiekane są teraz w formach.

- To z przyczyn technicznych - tłumaczy Małgorzata Tyrko. - Kupiliśmy nowy elektryczny piec, który wymaga pieczenia pieczywa w ten sposób.

Nie zmieni to jednak smaku chleba. Jak podkreślają właściciele piekarni, receptura pozostaje cały czas ta sama.

- To świetnie - cieszy się pan Antoni z ul. Okrzei. - Już się stęskniłem do mojego szczecińskiego z makiem.

To dobra wiadomość. Przypomnijmy, że "Precelek" przez lata był jednym z niewielu punktów na Ryneczku "Pogodno", przed którym codziennie ustawiały się kolejki kupujących. Około godz. 14 chleba już tam nie można było kupić - cały dzienny (a właściwie nocny) wypiek był sprzedany.

Niestety ze względów oszczędnościowych piekarnia wstrzymała produkcję własnego chleba w Sylwestra, 31 grudnia 2022 r.

- Po drastycznej podwyżce gazu nie byliśmy w stanie uruchomić pieca - tłumaczy współwłaścicielka piekarni.

Na szczęście "Precelek" przetrwał kryzys - sprzedając chleb wyrabiany w innych piekarniach i własne wypieki cukiernicze pieczone w mniejszym piecu elektrycznym.

- Poradziliśmy sobie również dzięki naszym klientom, którzy nas cały czas wspierali - podkreśla nasza rozmówczyni. - Dzięki temu możemy zaproponować im teraz nowości, przepyszne chleby i bułki IG oraz chleby i bułki owsiane.

Jak się dowiedzieliśmy, stary, ceramiczny piec gazowy ze względu na koszty eksploatacji na razie nie zostanie uruchomiony.

- Czeka na lepsze czasy - przyznaje pani Małgorzata.