Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Parkowanie na chama: "Głos" wypowiada wojnę aroganckim kierowcom

Mariusz Parkitny
Kierowcy policyjnego radiowozu i straży granicznej złamali trzy przepisy. Wjechali w jednokierunkową ulicę, mimo zakazu, zlekceważyli zakaz skrętu w prawo i zatrzymali się w miejscu, gdzie parkować nie można. Takie przypadki będziemy piętnować w naszej akcji.
Kierowcy policyjnego radiowozu i straży granicznej złamali trzy przepisy. Wjechali w jednokierunkową ulicę, mimo zakazu, zlekceważyli zakaz skrętu w prawo i zatrzymali się w miejscu, gdzie parkować nie można. Takie przypadki będziemy piętnować w naszej akcji. Fot. Internauta
Parkowanie na zakazie, trawnikach, przed bramami wjazdowymi - tak wygląda codzienność na naszych ulicach. Na policję nie zawsze możemy liczyć. Dlatego postanowiliśmy - z pomocą naszych Czytelników - pokazywać aroganckich kierowców.

W naszym portalu uruchomiliśmy zakładkę "Parkowanie na chama" (w boksie "Serwisy specjalne" po lewej stronie, pod logiem portalu). Będziemy pokazywać zdjęcia i filmy źle zaparkowanych samochodów. Jeśli widzicie kierowcę łamiącego przepisy, zróbcie zdjęcie i przyślijcie do naszej redakcji. Pokażemy je w internecie.

Pierwsze zgłoszenia już napływają. Niestety, zły przykład dają też ci, którzy powinni ścigać przypadki łamania prawa. Oto sytuacja, której świadkiem był nasz Czytelnik. Niedziela, 29 marca, godz. 18.10. ul. Staromłyńska w Szczecinie.

- Policjanci i strażnicy postanowili sobie skrócić drogę i wjechali pod prąd w ulicę jednokierunkową, łamiąc też zakaz skrętu w prawo. Potem zatrzymali się w miejscu, gdzie nie można parkować. Rozumiem, że w mieście brakuje miejsc do postoju. Ale prawo powinno obowiązywać wszystkich bez wyjątku - mówi nasz Czytelnik.
Całą sytuację sfotografował i przysłał do naszej redakcji.

Zapytaliśmy naczelnika zachodniopomorskiej drogówki, jaka kara grozi kierowcy za złamanie zakazu wjazdu i parkowanie w niedozwolonym miejscu.

- Jeśli co najmniej dwa przepisy zostały złamane, to kierowca może dostać mandat nawet do tysiąca złotych - mówi nadkom. Grzegorz Sudakow.

Do tego może dojść jeszcze 12 punktów karnych (1 za zlekceważenie zakazu postoju, 5 za złamanie zakazu skrętu w prawo, 6 za złamanie zakazu wjazdu).

Każdy z nas prawie codziennie widzi, jak kierowcy bezczelnie parkują w miejscach niedozwolonych. Najczęściej robią to świadomie, choć potem głupio się tłumaczą. Uważamy, że pora najwyższa, aby skończyć z takim pobłażaniem. Nie ma znaczenia, czy kierowcą jest policjant, urzędnik, marynarz, mechanik, czy dziennikarz. Będziemy pokazywać i piętnować takie zachowania. Każdy z nas ma prawo, żyć w mieście, gdzie auta nie będą zastawiać nam drogi do domu, niszczyć zieleni, czy parkować pod oknami. Czas zacząć walkę z chamskim parkowaniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński