Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paprotka zagrożona

Ynona Husaim-Sobecka
Przy Paprotce koniecznie trzeba wybudować stację uzdatniania wody. Bez tego urządzenia trudno utrzymać czystą wodę w basenie.
Przy Paprotce koniecznie trzeba wybudować stację uzdatniania wody. Bez tego urządzenia trudno utrzymać czystą wodę w basenie. Marcin Bielecki
Sanepid jeszcze nie zdecydował, czy w Paprotce będą się w tym roku kąpać szczecinianie. Basen trzeba gruntownie wyremontować.

Radni zamiast potrzebnych 1,5 mln złotych dali tylko 50 tysięcy.

- Już w zeszłym roku były kłopoty z dopuszczeniem basenu do użytku - mówi Gabriela Wiatr, rzecznik prasowy Zakładu Usług Komunalnych. - Potrzebny jest gruntowny remont. A w tej dzielnicy basen jest szczególnie potrzebny.

Z tego powodu ZUK zanim rozpoczął przygotowania do sezonu, na wszelki wypadek zapytał sanepid, czy Paprotka pozwolenie dostanie. Odpowiedź jeszcze nie nadeszła.

- To byłby dramat, gdyby zamknęli Paprotkę - mówi Ewa Janukiewicz, mama 10-letniego Damiana i 6-letniej Oli. - Przychodzimy tu całe lato. Na Arkonkę, czy Głębokie jest dla nas za daleko. To cała wyprawa i w dodatku kosztowna. Tutaj mamy basen pod ręką.

Przy Paprotce trzeba koniecznie wybudować stację uzdatniania, która będzie filtrowała wodę w basenie.
- Bez stacji, wodę w Paprotce w ciągu sezonu trzeba wymieniać kilka razy. To jest bardzo kosztowne. Jeżeli tego nie zrobimy, Sanepid po prostu zamknie basen w środku lata - dodaje Gabriela Wiatr. - W ubiegłym roku udało nam się uniknąć takiej sytuacji, ale pod koniec wakacji sanepid miał wiele uwag dotyczących stanu basenu.

ZUK planował postawić większy budynek tak, by oprócz stacji można było urządzić w nich toalety i przebieralnie. Przydałoby się na zewnątrz zbudować prysznic, zrobić nowe ogrodzenie i założyć oświetlenie. Projekty są już gotowe. Brakuje tylko pieniędzy. Potrzeba 1,7 mln złotych. Radni dali tylko 50 tysięcy.

- Pieniądze te przeznaczymy na budowę tzw. drogi technologicznej - twierdzi rzecznik ZUK. - Obecna droga nie wytrzyma wjazdu ciężkiego sprzętu budowlanego, który będzie potrzebny do przeprowadzenia prac.

W ubiegłym roku udało się uszczelnić nieckę, wymalować dno i ściany basenu. To jednak za mało, by sanepid nie miał wątpliwości, czy kąpielisko spełnia wymagania.

- Trzeba ten basen utrzymać, będziemy rozmawiać z sanepidem - zapewnia radny Piotr Kęsik. - Kąpielisko ważne jest dla wszystkich północnych dzielnic Szczecina. Przychodzą tu ludzie z Golęcina, Gocławia, Skolwina i Stołczyna. Szukamy pieniędzy na remont z programów Unii Europejskiej. Są na to wielkie szanse.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński