MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Olimpia awansowała do ekstraklasy kobiet!

Maurycy Brzykcy
Piłkarki Olimpii wywalczyły awans.
Piłkarki Olimpii wywalczyły awans.
Spełniło się marzenie wszystkich, którzy od dziewięciu lat budowali ten klub. Olimpia Szczecin wygrała 2:1 ze Sztormem Gdynia i awansowała po raz pierwszy w historii do ekstraligi, czyli najwyższej klasy rozgrywkowej.

Olimpia prowadziła w tabeli niemal przez cały sezon. Po piętach deptał jej tylko Stilon Gorzów, ale do ekstraligi awansują dwie drużyny, więc ekipa szczecinianek miała pewną rezerwę. Dzięki temu w niedzielnym spotkaniu ze Sztormem Olimpia potrzebowała tylko remisu. Nasze panie nie kalkulowały, tylko wygrały swój mecz, zapewniając sobie awans.

To jednak przyjezdne jako pierwsze wyszły na prowadzenie. W 6. minucie szczecińska bramkarka została pokonana. Wyrównanie przyszło w 21. minucie. Piłkę wrzucała Magdalena Lachman, a do siatki trafiła Joanna Tokarska.
- Mecz po przerwie toczył się już zdecydowanie pod nasze dyktando - mówi Rafał Buryta z duetu trenerskiego Olimpii. - Nie chcieliśmy grać na remis. Chcieliśmy wygrać to spotkanie i udało się nam.

W drugiej połowie gola na wagę trzech oczek zdobyła Justyna Siwek. Ponownie w bramkę zamieszana była Lachman, która centrowała z rzutu rożnego. Siwek przyjęła futbolówkę i uderzyła nie do obrony.

- Szampany wystrzeliły! - komentuje radość trener Buryta. - Jak można podsumować ten awans? Myślę, że takie nasze hasło przewodnie to: warto było trzymać się swoich zasad, obranej drogi. Przez te lata mieliśmy wiele przeciwności, wiele kłód rzucanych pod nogi, a jednak trzymaliśmy się swojej drogi. Oprócz grającej trenerki, Natalii Niewolnej, wszystkie zawodniczy pochodzą z naszego województwa. Postawiliśmy na szkolenie i opłaciło się to.

Olimpia Szczecin - Sztorm Gdynia 2:1 (1:1)

Bramki dla Olimpii: Tokarska (21), Siwek (51).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński