Nowelizacja ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa będzie wyzwaniem dla polskich przedsiębiorców

Wejście w życie tej ustawy spowoduje, że wiele znanych firm będzie objętych procedurą Dostawcy Wysokiego Ryzyka (DWR). Oznacza to, że ich produkty i usługi mogą być uznane za niepożądane w krajowych systemach teleinformatycznych, co wyeliminuje je z rynku. Nieoficjalnie mówi się, że to prawo wymierzone w przedsiębiorstwa azjatyckie, ale problemy może mieć także wiele rodzimych firm.

Krajowy System Cyberbezpieczeństwa a obawy przedsiębiorców

Przedsiębiorcy obawiają się wprowadzenia nowych przepisów o KSC, dlatego za pośrednictwem zrzeszających ich organizacji, takich jak Konfederacja Lewiatan czy Federacja Przedsiębiorców Polskich, zaapelowały o dodatkowe konsultacje ustawy. Główne uwagi dotyczą potencjalnego spadku konkurencyjności firm czy też braku oszacowanych kosztów wpływu nowej regulacji na rynek. Projektowana ustawa ma wdrożyć unijną Dyrektywę NIS2. Projekt ustawy o KSC wprowadza jednak obowiązki niewynikające z tego aktu prawnego. Taka nadregulacja może poważnie wpłynąć na konkurencyjność polskich firm.

Konfederacja Lewiatan w stanowisku opublikowanym na swojej stronie internetowej wskazuje na potencjalne wysokie koszty wdrożenia ustawy o KSC. Wiele podmiotów stanie bowiem przed wyzwaniem zainwestowania dużych kwot celem weryfikacji swoich procedur cyberbezpieczeństwa pod kątem zgodności z nowymi wymogami ustawy. Nawet pomijając organizacje sektora publicznego, które mają otrzymać dodatkowe wsparcie w wysokości ok. 1,5 mld złotych pochodzących z KPO, zgodnie z najnowszymi kalkulacjami szacowany koszt wdrożenia KSC dla pozostałych przedsiębiorców to kwota rzędu prawie 100 milionów złotych. Efektem tego może być wzrost nakładów na prowadzenie działalności z uwagi na nowe obowiązki wynikające z ustawy.

Problemy we wdrożeniu ustawy o KSC zauważa także Federacja Przedsiębiorców Polskich. Jej wiceprzewodniczący – Arkadiusz Pączka, przywołuje kwestię nieoszacowanych kosztów dla polskich przedsiębiorców i rozszerzenia podmiotowego ustawy na wiele sektorów, w tym transportowy, bankowy, ochrony zdrowia, jednostek samorządu terytorialnego, produkcji, przetwarzania i dystrybucji żywności, a nawet urządzeń do diagnostyki in vitro. Może to obniżyć konkurencyjność polskich firm na rynku europejskim. Osobno poruszaną kwestią jest możliwość naruszenia przez ustawodawcę praw i wolności jednostek w zakresie udziału w postepowaniu administracyjnym. Ponadto Konfederacja Lewiatan, Federacja Przedsiębiorców Polskich i inne organizacje polskich pracodawców wskazały jako ryzyko związane z ustawą o KSC wzrost uprawnień Ministra Cyfryzacji, który będzie mógł znacząco wpływać swoimi decyzjami na rynek.

Konsultacje i działania organizacji pozarządowych

Polski rząd w ostatnich miesiącach przyspieszył prace nad ustawą o KSC. W czerwcu 2024 r. rozpoczęły się konsultacje w kwestii cyberbezpieczeństwa. Ogłosił je Minister Cyfryzacji – Krzysztof Gawkowski. Ich najważniejszym punktem będzie spotkanie ws. cyberbezpieczeństwa zorganizowane na Stadionie Narodowym w Warszawie w dniu 20 czerwca 2024 r. Po zakończeniu konsultacji projekt ustawy ma zostać przyjęty przez rząd w trzecim kwartale 2024 r.

Istnieje jednak obawa o to, że wiele podmiotów, które powinny zyskać wiedzę w tym zakresie, nie będzie mieć szansy uczestnictwa w konsultacjach. Na polskim rynku działa duża grupa firm, które wciąż nie zdają sobie sprawy z przyszłych obowiązków związanych z ustawą o KSC. Brakuje również działań edukacyjnych dotyczących tego, jak poszczególne organizacje mają przygotować się do procedowanych regulacji. To dlatego tak istotne jest informowanie rządu o nowych obowiązkach dla firm związanych z projektowanymi zmianami w przepisach, by polscy przedsiębiorcy mogli się do nich przygotować i oszacować związane z tym wydatki, które mogą poważnie obciążyć ich budżety pod koniec roku.