Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe becikowe. Polki mają rodzić więcej dzieci

Michał Kowalski [email protected]
Nowy system opieki społecznej zakłada, że prawdopodobnie rodziny otrzymywałyby zasiłki na kolejne dzieci przychodzące na świat.
Nowy system opieki społecznej zakłada, że prawdopodobnie rodziny otrzymywałyby zasiłki na kolejne dzieci przychodzące na świat. Fot. sxc.hu
Ministerstwo pracy chce uzależnienia wypłat becikowego od liczby małych pociech w rodzinie. Pomysł krytykują organizacje kobiece.

Becikowe wprowadzone przez rząd PiS bardziej śmieszyło niż było brane na poważnie, a jednak weszło na stałe w życie rodzin spodziewających się dziecka. Obecnie system prawny w Polsce daje nawet dwie możliwości wypłaty tego jednorazowego zasiłku.

Pierwszy jest zapisany w ustawie o świadczeniach rodzinnych. Tysiąc złotych otrzymują rodziny, gdzie dochód nie przekracza 504 zł na osobę. Drugie becikowe otrzymują już wszyscy, niezależnie od dochodu. Ostatecznie więc więcej pieniędzy otrzymują biedniejsi.

Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej chce zmienić ten system. Platforma Obywatelska mówi, że będzie to sposób na większy przerost naturalny w Polsce. We wczorajszej wypowiedzi dla gazety.pl, minister Jolanta Fedak stwierdziła: - Zależy nam, by w Polsce rodziło się jak najwięcej dzieci w każdej rodzinie, a nie tylko w najuboższych.

Jak ma wyglądać konkretnie nowy system nie wiadomo. Prawdopodobnie jednak rodziny otrzymywałyby zasiłki na kolejne dzieci przychodzące na świat.

Pomysł jest wynikiem dość niskiego przyrostu naturalnego w naszym kraju. Spotkał się z krytyką organizacji kobiecych.

- Państwo nie powinno się skupiać na jednorazowych zasiłkach, tylko stworzyć system, który zachęcałby obywateli do tego, by mieli więcej dzieci - mówi Anna Czerwińska z warszawskiej Fundacji Feminoteka. - Chodzi więc o dobrą sieć bezpłatnych przedszkoli, wspomaganie kosztów utrzymania dziecka w szkole, nie mówiąc już o podnoszeniu stopy życiowej Polaków. Nie wspomnę już o szpitalach, gdzie kobiety czasami rodzą w złych warunkach. Brak tych wszystkich czynników wpływa na niski przyrost naturalny w Polsce. Kolejny zasiłek tego przecież nie zmieni.

Pomysłu ministerstwa broni Stanisław Gawłowski, poseł PO z Koszalina: - Moim zdaniem pomysł pani minister nie wyklucza też innych działań. Fakty są takie, że przeciętna polska rodzina ma statystycznie poniżej dwóch dzieci. Dlatego też nie zaszkodzi wspierać Polaków w inny sposób. To jest jak najbardziej uzasadnione - stwierdza poseł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński