Jeszcze w ostatnim dniu grudnia z pompą podpisano umowę transferową pomiędzy Pogonią Szczecin a Wisłą Kraków. Według jednych miała opiewać na milion euro. Według innych na niecałe 300 tysięcy euro. Tak, czy siak obaj piłkarze mieli od pierwszego stycznia stać się zawodnikami zespołu mistrza Polski. Jak się jednak okazuje - transferu nie będzie!
- Co tu dużo mówić. Nie porozumieliśmy się z Wisłą - mówi jeden z bohaterów całej sprawy Przemysław Kaźmierczak. - Jesteśmy właśnie w pociągu do Szczecina, a rano stawimy się w klubie.
- Jest kilka punktów, w których nie mogliśmy dojść do porozumienia. Jakich? Nie będę wnikał w szczegóły. Z pewnością nie było tak, że domagaliśmy się Bóg wie jak dużych pieniędzy - tłumaczy Przemysław Kaźmierczak.
Nowy prezes!
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?