W miniony piątek przeciwko niekontrolowanemu napływowi do Polski zboża z Ukrainy protestowali zachodniopomorscy rolnicy z Niezależnego Samorządowego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych „Solidarność”. W poniedziałek na konferencji prasowej Jarosława Rzepy posła z PSL wypowiadali się także zdenerwowani rolnicy z gminy Banie.
- Dziś wszystko zaczyna się rozjeżdżać, jeśli chodzi o ekonomię w rolnictwie -mówi Adam Walterowicz z gminy Banie, przewodniczący Wojewódzkiego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych w Szczecinie. - W tej chwili musimy sprzedawać zboże poniżej kosztów produkcji. Nie mamy więc jak utrzymać swoich rodzin.
To, co się dzieje w tej chwili w rolnictwie bulwersuje całe środowisko.
- Już w maju ubiegłego roku był problem ze zbożem — dodaje Adam Walterowicz. - Mówiliśmy o tym ministrowi rolnictwa.
Rolnicy nie kryją, że zboże z Ukrainy znacznie obniżyło ceny zbóż produkowanych w Polsce. Rolnicy mogą sprzedać teraz rzepak za 2,4 tys. zł za tonę, pszenicę za 1,1 tys. zł, a kukurydzę za 1,05 tys. zł.
- To makabrycznie mało — mówi rolnik Paweł Toporek i podaje ceny z ubiegłego roku, kiedy rolnicy w skupie dostawali za rzepak 4 tys. zł, za pszenicę 1,8 tys. zł, a za kukurydzę 1,7 zł za tonę.
Adam Walterowicz mówi także, że zboże, jakie trafia na polski rynek z Ukrainy jest uprawiane na niedozwolonych już w Polsce środkach.
- Część z tego zboża nadaje się praktycznie tylko do spalarni — podkreśla.
- To ukraińskie zboże, które zostało w Polsce, zamiast trafić dalej do krajów Unii, zupełnie rozregulowało rynek zbóż w Polsce — mówił Jarosław Rzepa z PSL. - A przecież minister rolnictwa na wiosnę prosił polskich rolników, aby zostawiali swoje zboże, bo później cena na nie będzie wyższa.
PSL postuluje więc aby wprowadzić jak najszybciej cło na zboże z Ukrainy albo tzw. system kaucyjny.
- Chodzi o to, aby nie zamykać granic Polski dla ukraińskiego zboża, ale aby to zboże nie trafiało na polski rynek, a jechało dalej, tam, gdzie jest potrzebne — podkreślał Rzepa.
Namawia też do tego, aby Polski Holding Spożywczy zajął się jak najszybciej nadwyżkami zboża z Ukrainy, jakie już dotarły do Polski.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
