Nie mają pieniędzy dla małych piłkarzy z Chociwla

Do naszej redakcji dotarł niepokojący list od rodziców dzieci trenujących w szkółce piłkarskiej orlik Ludowego Klubu Sportowego Piast Chociwel. Jak napisali, szkółka powstała w sierpniu, a wraz z nowym rokiem może przestać istnieć.

- Tyle się mówi o szkółkach piłkarskich w Polsce, a w naszej gminie chyba nikogo to nie interesuje, bo rada gminy chce rozwiązać szkółkę, a zaoszczędzone pieniądze przekazać na A-klasową drużynę z pobliskiego Lisowa - napisał jeden z rodziców.

Mali piłkarze trenowali dotychczas dwa razy w tygodniu.

- Świetnie zorganizowany czas wypełniony zabawami, grą w piłkę nożną prowadzi dwóch piłkarzy Piasta Chociwel - informują rodzice. - Młodzi trampkarze z wielką pasją stawiają się na treningach, gdzie z zaangażowaniem uczą się grać w piłkę nożną. W dobie komputerów, konsol do gier, laptopów jest to świetna odskocznia i jakże pozytywna forma spędzania czasu dla dzieci.

Okazuje się jednak, że na dalsze działanie szkółki piłkarskiej w Chociwlu może nie być pieniędzy.

- Uruchomiliśmy taką szkółkę, bo uważamy, że takie kluby jak Piast powinny opierać się na wychowankach i dlatego warto szkolić piłkarzy już od najmłodszych lat - mówi Dariusz Dziakowicz, sekretarz LKS Piast Chociwel. - To się przez pół roku udawało. Ale teraz jest problem, bo w budżecie gminy na nowy rok zaplanowano dla naszego stowarzyszenia o dziesięć tysięcy złotych mniej niż dotychczas.

I przez te 10 tys. zł zrobił się problem. Klub z Chociwla podzielił się na dwa stowarzyszenia i teraz będzie Piast Chociwel i Płomień Lisowo. Gmina przekaże więc dwa dofinansowania, a nie jedno jak dotychczas. Większość pieniędzy otrzyma Piast. Z utrzymaniem stadionu będzie to około 200 tysięcy złotych. Na Płomień Lisowo i utrzymanie tamtejszego stadionu zaplanowała 30 tys. zł.

- W naszym klubie trenują zawodnicy w pięciu grupach wiekowych, w Płomieniu będzie tylko zespół seniorów i 30 tysięcy złotych to zdecydowanie za duża kwota - uważa Dariusz Dziakowicz.

Decyzja w sprawie budżetu na rok 2015 ma zapaść podczas dzisiejszej sesji rady gminy Chociwel. Rodzice dzieci trenujących w szkółce piłkarskiej liczą, że radni takiego planu budżetu nie przyjmą i że znajdą się pieniądze na szkółkę.

- To będzie głosowanie w s prawie budżetu, a nie szkółki - podkreśla Krzysztof Zych, przewodniczący rady gminy Chociwel. - Szkółkę prowadzi Piast i to tam muszą zapadać decyzje w jej sprawie.

- Nie wiem jeszcze co będzie, jeśli te 10 tysięcy złotych nie zostanie nam przyznane - mówi Dariusz Dziakowicz. - Szkółka może przestać istnieć. Może też być tak, że my w zarządzie klubu zrezygnujemy z naszych funkcji.