Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie chcą tablicy pamięci gen. Świerczewskiego

Marek Rudnicki
Tablica upamiętniająca generała odpowiedzialnego m.in. za rozstrzelanie AK-owców. Na tablicy napis: „Pamięci gen. Karola Świerczewskiego-Waltera. Bohatera walk „Za waszą i naszą wolność. Szczecińscy „Dąbrowszczacy”.
Tablica upamiętniająca generała odpowiedzialnego m.in. za rozstrzelanie AK-owców. Na tablicy napis: „Pamięci gen. Karola Świerczewskiego-Waltera. Bohatera walk „Za waszą i naszą wolność. Szczecińscy „Dąbrowszczacy”. Marcin Bielecki
Tablica upamiętniająca kontrowersyjnego gen. Karola Świerczewskiego nadal tkwi na pl. Grunwaldzkim.

Jej likwidacji domagał się m.in. Andrzej Przewoźnik sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie.

Otrzymaliśmy odpowiedź, w której Wojewódzki Komitet Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Szczecinie informuje, że nie wydał zgody na usunięcie tablicy upamiętniającej gen. Świerczewsiego - to najnowsza wiadomość na ten temat z urzędu miejskiego przysłana nam przez Roberta Grabowskiego z biura prasowego.

Kto za a kto przeciw

Ale okazuje się, że wojewódzki komitet kategorycznie temu zaprzecza. Andrzej Przewoźnik sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie twierdzi wręcz, że tablica powinna być natychmiast usunięta.
Tego samego domaga się Polskie Stowarzyszenie Patriotyczne "Kontra'2000".

Sprzeciwia się zaś, w imieniu Społecznego Komitetu Obrony Historycznych Pamiątek Szczecina Roman Mazurkiewicz, który broni Świerczewskiego, jako "wybitnego Polaka".

Jak to z tablicą było

Moim zdaniem

Andrzej Przewoźnik, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie
- Przez całe swe życie Świerczewski był obywatelem i oficerem sowieckim. Realizował cele polityki stalinowskiej i nie miał nic wspólnego z ideą Polski niepodległej. Można co najwyżej uważać go za zasłużonego obywatela Rosji Sowieckiej. Jednak zważywszy jego udział w sowieckich służbach specjalnych GRU, misji hiszpańskiej i misji "polskiej", a zwłaszcza ich zbrodnicze aspekty, można głęboko się zastanawiać, czy nawet jako generał sowiecki jest postacią kwalifikującą się do upamiętnienia.

Po zniknięciu pierwszej tablicy w roku 1998 r., sześć lat później stowarzyszenie, w skład którego wchodziły m.in. Komunistyczna Partia Polski, PPS i SLD, ufundowało jej kopię i umieściło na starym miejscu na pl. Grunwaldzkim.

Uroczyste odsłonięcie przywróconej tablicy nastąpiło 12 października 2004 r. (rocznica bitwy pod Lenino).

Gdzie są dokumenty

Stowarzyszenie utrzymuje, że zgodę na to wydał urząd miejski przy akceptacji ówczesnego prezydenta Mariana Jurczyka. Według Przewoźnika, nie ma dokumentu potwierdzającego zgodę Jurczyka. Do dziś miasto, mimo że to od niego zależy decyzja dalszych losów tablicy, nie podjęło żadnych decyzji.

- Poszedłem do wydziału kultury w urzędzie z pytaniem o decyzję - opowiada Henryk Michałowski. - Ku mojemu zdziwieniu usłyszałem od pani Joanny Kozakowskiej, że czeka na opinię Wojewódzkiej Rady, która zwróciła się do IPN o opinię o Świerczewskim.

Do kogo należy decyzja

- Nic podobnego - mówi oburzona Mariola Cieśla, sekretarz komitetu. - Wysłaliśmy przecież miastu odpowiedź, że to leży w ich kompetencji i na tym nasza korespondencja urwała się. Decyzję o usunięciu tablicy powinna podjąć rada gminy zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym.

Wcześniej miasto pytane o losy tablicy odpowiedziało:

- Po otrzymaniu stanowiska Rady, sprawa likwidacji tablicy zostanie przekazana radnym do rozstrzygnięcia - powiedział nam Sebastian Wypych z Biura Promocji i Informacji UM.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński