Nie będzie ulicy św. o. Maksymiliana Marii Kolbego w Szczecinie

Decyzja zapadła na wtorkowej sesji. Chodzi o odcinek ulicy między ul. Derdowskiego, a ul. Santocką w Szczecinie. Odcinkowi temu formalnie nie nadana została nazwa, jednak funkcjonuje on w świadomości mieszkańców jako ul. 26-go Kwietnia. Dlatego radni mieli do wyboru dwie nazwy: 26 Kwietnia lub św. o. Maksymiliana Marii Kolbego. Wybrali ta pierwszą.
- Nadanie nazwy 26 Kwietnia byłoby potwierdzeniem prawnym funkcjonującego już nazewnictwa. Ponadto komisja do spraw stoi na stanowisku, że dobrą praktyką jest nadawanie nazw ulic w taki sposób, aby jedna nazwa obejmowała jak najdłuższy odcinek danej ulicy - wyjaśniał w uzasadnieniu radny Przemysław Słowik, przewodniczący Komisji Promocji i Kultury szczecińskiej rady miasta.
Z wnioskiem o nadanie nazwy ulicy św. o. Maksymiliana Marii Kolbego dla odcinka ulicy położonego między ul. Santocką a ul. H.Derdowskiego wystąpiła Rada Osiedla Świerczewo. Miejski Konserwator Zabytków nie zgłosił uwag do tej propozycji.
Po dokonaniu kwerendy dostępnych dokumentów stwierdzono, że nazwa ulicy 26 Kwietnia została nadana uchwałą Miejskiej Rady Narodowej w Szczecinie w 1974 r. Wtedy ulica 26 była była właśnie projektowana ”będącej przedłużeniem ulicy Krzywoustego ,
biegnącej dalej przez Osiedle Przyjaźni dochodząc wylotem do ulicy Santockiej”. W zasobach urzędu
miasta nie zachowała się jednak żadna dokumentacja dotycząca ewentualnego przedłużenia nazwy od ul.
Santockiej do ul. Heronima Derdowskiego. Dlatego zdaniem osiedlowców, nie ma więc przeciwskazań, aby ten fragment otrzymał nazwę świętego.
Decyzja radnych nie wszystkim się spodobała.
- Wielka szkoda. Będzie za to ewentualnie pomnik Krzysztofa Jarzyny i szatana. I tak tu sobie żyjemy obecnie. Heheszkowe społeczeństwo dla beki - skomentował na Facebooku pan Grzegorz, mieszkaniec Szczecina.