Na stargardzkim oddziale rehabilitacji przy ul. Staszica leczone są dzieci oraz dorośli ze schorzeniami neurologicznymi, ortopedycznymi oraz powikłaniami po wypadkach.
Są oburzeni
Kierownictwo ośrodka od wielu lat zabiega o nowy sprzęt. Najbardziej potrzebne są urządzenia do kinezyterapii, czyli do leczenia ruchem. Zapotrzebowanie na nowe łóżka rehabilitacyjne i sprzęt do ćwiczeń trafiło do starostwa. Miasto zgodziło się dać prawie 222 tys. zł. Miał to być wkład własny w staraniach o dofinansowanie z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Do ośrodka rehabilitacji planowano kupić ponad 20 urządzeń rehabilitacyjnych. Tymczasem na ostatniej sesji rady miejskiej pojawił się projekt uchwały w sprawie przekazania dotacji miasta na inne cele.
- Pocztą pantoflową dowiedziałem się, że nic ze sprzętu rehabilitacyjnego dla nas nie będzie - z rozgoryczeniem mówi Krzysztof Ratajczak, kierownik stargardzkiego ośrodka. - Po raz kolejny zabiera się nam pieniądze. W szpitalu przy Wojska Polskiego robią luksusy, a o nas się zapomina. Oni mają na oddziałach po 30 pacjentów, my czasem nawet około stu. Jesteśmy największym szpitalnym oddziałem. Na trzecim piętrze, tam gdzie są dzieci, jest tylko jedna łazienka. I to na dodatek bez prysznica. Przyznano nam pieniądze, więc dlaczego są nam zabierane?
Nie ma umowy
Z prośbą o zmianę przeznaczenia dotacji celowej miasta zwrócił się do starostwa dyrektor ZOZ-u. Uzasadnił to tym, że jednak nie doszło do podpisania umów na dofinansowanie z PFRON-u. Dyrektor stargardzkiego szpitala chce miejską dotację wykorzystać na sprzęt komputerowy. Radni w miniony wtorek zgodzili się na to.
- Nie zabieramy pieniędzy ośrodkowi rehabilitacji - tłumaczy Dariusz Lewiński, dyrektor stargardzkiego szpitala. - Dostaną je z powrotem, i to z nawiązką, w przyszłym roku. Nie została dotąd podpisana umowa na dofinansowanie z PFRON-em. Nawet jeśli dojdzie do tego w najbliższych dniach, nie zdążymy przyznanej nam kwoty wydać. Nie chcę, żeby przepadła.
Dyrektor podkreśla, że rok temu na oddział rehabilitacji za 200 tys. zł kupiono m.in. wanny do masażu i lecznicze lasery.
- W tym roku 340 tys. zł zostało tam wydanych na remonty - mówi Dariusz Lewiński. - A komputery, które kupimy, trafią także na oddział rehabilitacji.
Za miejską dotację zostanie kupionych 40 komputerów wraz z oprogramowaniem i serwer.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?