Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasi koszykarze chcą podtrzymać zwycięskie serie

(mc)
Jerzy Koszuta (z prawej) i jego AZS Szczecin zagrają w sobotę przeciwko SIDEn Toruń. Akademicy liczą na czwartą wygraną z rzędu.
Jerzy Koszuta (z prawej) i jego AZS Szczecin zagrają w sobotę przeciwko SIDEn Toruń. Akademicy liczą na czwartą wygraną z rzędu. Sebastian Wołosz
Naszym zawodnikom, przynajmniej w I lidze, nie pozostaje nic innego, jak wygrać swoje spotkania. Nie ma w tym nic nowego, bowiem Spójnia Stargard i AZS Radex Szczecin ciągle liczą się w walce o awans do fazy play off.

Spójnię i AZS czekają bardzo trudne zadania. Na szczęście nasze zespoły grają u siebie, więc powinno w teorii być łatwiej. Spójnia, jeżeli chce zachować miejsce w czołowej ósemce, nie może pozwolić sobie na wpadki. Ewentualną porażkę w spotkaniu z wiceliderem, AZS Kutno, na pewno wpadką nie będzie można nazwać, ale potknięciem już owszem.

Zwłaszcza, że dobry przykład, jak ograć ekipę z Kutna, dał ostatnio szczeciński AZS, który pokonał kutnian na własnym parkiecie. Spójnia zacznie swój mecz tradycyjnie o godzinie 17, a obie ekipy w tabeli dzielą trzy punkty. Gracze trenera Ireneusza Purwinieckiego świetnie radzą sobie w 2013 roku. Spójnia wygrała w sześciu z
siedmiu spotkań (jedyna porażka z Sokołem Łańcut), a jej gracze mają serię czterech zwycięstw z rzędu.

AZS Szczecin zagra z SIDEn Toruń. Początek spotkania w sobotę o godzinie 18 na parkiecie Szczecińskiego Domu Sportu. Akademicy są na 12. miejscu w tabeli, ich rywale na 8., czyli ostatnim dającym grę w play off. Jeżeli szczecinianie wygrają w sobotę, zrównają się z torunianami punktami. W środku tygodnia już oficjalnie potwierdzono fuzję z Wilkami Morskimi Szczecin, która dokona się po zakończeniu tego sezonu. Zawodnicy AZS podkreślają jednak, że na razie o tym nie myślą.

- To, czy ktoś odejdzie z drużyny, czy w niej zostanie, wpisane jest w ten zawód - mówi Krzysztof Mielczarek, skrzydłowy AZS. - Jeżeli jesteś dobry, jeżeli miałeś dobry sezon, to o miejsce się nie musisz martwić. Ale my o tym na razie nie myślimy. AZS też ma niezłą serią. Wygrał trzy mecze z rzędu.

- Nie myślimy o tym, które miejsce możemy zająć na koniec sezonu, chcemy wygrywać każdy kolejny mecz - zaznacza Mielczarek. - Teraz mamy dwa spotkania u siebie, bardzo trudne, a potem równie ciężki wyjazd do Krosna. Nie kalkulujemy, bo jak kalkulowaliśmy w poprzednim roku, to się skończyło na walce w play out. Teraz mamy nową serię zwycięstw i chcemy ją podtrzymać.

Na porażkę mogą sobie pozwolić koszykarze King Wilków Morskich Szczecin, gdyż są liderem z bezpieczną przewagą. Ale znając formę szczecinian w tym sezonie (wygrali 13 ostatnich spotkań), rywal - Noteć Inowrocław - nie powinien sprawić zbyt wielkich kłopotów zespołowi trenera Marka Żukowskiego.

Początek spotkania w sobotę o godz. 17 w szczecińskiej hali przy ul. Świętoborzyców. Wilczyce Morskie Szczecin zagrają na wyjeździe. Szczecinianki wygrały przed tygodniem pierwszy mecz w grupie C i celuje w czołową czwórkę, która grać będzie o awans do ekstraklasy. Szczecinianki zagrają w niedzielę na parkiecie AZS Uniwersytet Warszawski. Rywalki to jedna ze słabszych ekip tabeli, ale czujność Wilczyce powinny zachować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński