Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Morzycko Moryń drugi remis z rzędu i stracony fotel lidera

Aleksander Stanuch
Morzycko (granatowe stroje) niespodziewanie zremisowało u siebie z Leśnikiem.
Morzycko (granatowe stroje) niespodziewanie zremisowało u siebie z Leśnikiem. Jacek Wójcik
Przekonujące zwycięstwa Iny i Jezioraka nad Hutnikiem i Gryfem. Po drugiej stronie Osadnik coraz bliżej zatonięcia.

Zdecydowanie najciekawsze w minionej kolejce miało być starcie między Iną a Hutnikiem, gdyż obie ekipy stawiają na ofensywny futbol. Goście ze Szczecina w bardzo eksperymentalnym zestawieniu zostali zaskoczeniu już na samym początku przez Damiana Banachewicza, a drugi gol stracony przed przerwą podciął drużynie skrzydła. Hutnik na 10 minut przed końcem strzelił gola kontaktowego, a po czerwonej kartce dla gracza Iny wydawało się, że goście ruszą za ciosem. Tymczasem biało-zieloni wyprowadzili dwie zabójcze kontry w doliczonym czasie gry i ostatecznie wygrali 4:1. Tym samym Ina przerwała kiepską serię trzech meczów bez zwycięstwa. Za to Hutnik spadł już na 6. miejsce.

Ina Goleniów – Hutnik Szczecin 4:1 (2:0)
Bramki: Banachewicz (1), Makarewicz (36), Jarząbek (90+1), Mojsiewicz (90+4) – Gołębiowski (80).
Ina: Sobolewski - Łukasiak, Makarewicz, Soska, P. Kominek, Szymfeld (55 Winogrodzki), Borek (83 Mojsiewicz), Dobrowolski, F. Kominek (55 Żabicki), Banachewicz (68 Wiśniewski), Jarząbek.
Hutnik: Dąbrowski – O. Czapliński, Miązek, Lis, Miłoszewski (13 M. Czapliński), Prokopiak (38 Żelazowski), Sowała, Ociepa (62 Izdebski), Adamczyk (64 Rdzeń), Marcyniuk, Gołębiowski.
Czerwona kartka: Winogrodzki (88 – Ina).

Rega przełamała złą serię czterech porażek z rzędu i wygrała 1:0 z Sokołem Karlino, który przed tą kolejką wygrał wszystkie mecze wyjazdowe. W Trzebiatowie pachniało bezbramkowym remisem i właśnie taki wynik padł w przedsezonowym starciu obu drużyn. Jednak gospodarze zdołali znaleźć drogę do bramki gości z małą pomocą zawodnika Sokoła, który pokonał własnego bramkarza. Rega co prawda dzielnie trzyma się środka tabeli, ale ścisk robi się coraz większy i kolejna seria porażek może wprowadzić w zespole niepokój.

Rega Trzebiatów – Sokół Karlino 1:0 (0:0)
Bramka: Czenko (85 – sam.).
Rega: Twarzyński - Kordowski, Muzyczuk, Major (71 Maruszewski), M. Przygoda, Kocur, Krzykowski (64 S. Kurczak), M. Kurczak, Samulski (46 Jarecki), Duńczak, Zelmachowicz.

Jak nie wpada, to nie wpada. Piłkarze Vinety mieli wiele szans, aby objąć prowadzenie w meczu z Gryfem Polanów lub odrobić straty, ale to się nie udało i gospodarze dowieźli do końca cenne prowadzenie. Wikingowie podrażnieni tą porażką w następnej kolejce na pewno wyjdą podwójnie zmotywowani. Oby, bo do Wolina przyjeżdża Morzycko Moryń.

Gryf Polanów – Vineta Wolin 1:0 (0:0)
Bramka: Telus (63).
Vineta: Sadecki – Kostka, Wydmuszek, Tołstiak, Tarka, Cyburt (62 Łodyga), Adrian Nagórski, Skorb, Grześkowiak (77 Czuryszkiewicz), Wach (50 Kraśnicki), Adam Nagórski.

Zawodnicy Jezioraka powoli wyrastają na mistrzów końcówek. Dwa tygodnie temu w ostatnich minutach udało się wyrwać zwycięstwo w meczu z Regą, a teraz na własnym boisku zabójcze ciosy zostały zadane w starciu z Gryfem Kamień Pomorski. Gospodarze dobrze weszli w to spotkanie i objęli prowadzenie 2:0, choć przyjezdni odpowiedzieli golem kontaktowym. Gryf walczył o wywiezienie z trudnego terenu choćby jednego punktu, ale w samej końcówce trener Krzysztof Kubacki znów wykazał się wspaniałym wyczuciem. Najpierw Sebastian Prokopowicz strzelił gola na 3:1, zszedł z boiska, a jego zmiennik, Adrian Kaczmarek, po chwili także wpisał się na listę strzelców. Przekonujący triumf Jezioraka pozwolił zespołowi na awans do pierwszej trójki.

Jeziorak Załom – Gryf Kamień Pomorski 4:1 (2:1)
Bramki: Jałoszyński (18), Kozłowski (20), Prokopowicz (89), Kaczmarek (90+1) – Kronkowski (25).
Jeziorak: Otocki - Zieliński, Kozłowski, Kubiak, Kacperski (65 Gawiński), Kapczyński (70 Sapon), Dominiak, Jałoszyński, Skuratowski (46 Olejnik), Gniotek, Prokopowicz (90 Kaczmarek).
Gryf: Benedyczak – Kacperek (75 Kłoda), Żywulski (84 A. Wanagiel), P. Wanagiel, Chodorowski, Karczmarski, Włodarek, Kronkowski, Wittbrodt, Bogusz (76 Sasin), Szczęsny (77 Pęcak).

Mecz o tzw. „sześć punktów”, czyli spotkanie Osadnika z Raselem, a więc dwóch zespołów, które zamykają tabelę. Zamiast wyrównanej walki mieliśmy pogrom w wykonaniu graczy z Dygowa. Układ sił w dole tabeli się nie zmienił, ale myśliborzanie mają już osiem punktów straty do przedostatniego miejsca. Paweł Myszkowski dał Osadnikowi prowadzenie po strzale z rzutu karnego, ale udało mu się to dopiero za drugim razem. Najpierw bramkarz gości obronił uderzenie, ale sędzia kazał powtórzyć jedenastkę. Jak się później okazało, dla gospodarzy było to honorowe trafienie, bo rywale zaaplikowali im aż cztery bramki.

Osadnik Myślibórz – Rasel Dygowo 1:4 (1:1)
Bramki: Myszkowski (38 - karny) – Wiśniewski 2 (42, 55), Murawski (80), Lange (90).
Osadnik: Karliński – Wekwerth, Dudek, Boroń (55 Kwapis), Łatwiński, Korzeniewicz (55 Plackowski), Jarecki, Ścibiorski, Myszkowski, Okuniewski (80 Czarkowski), Paszkiewicz.

Iskra Białogard – Sparta Węgorzyno 5:1 (3:0)
Bramki dla Iskry: Lisiak 3, Kosmala, Wołosiewicz.

MKP Szczecinek – Olimp Gościno 1:0 (0:0)
Bramka: Skowyra (52 – sam.).

Morzycko Moryń – Leśnik Manowo 1:1 (0:0)

Bałtyk Koszalin – Kluczevia Stargard 1:0 (0:0)
Bramka: Krauze (90+3).

Następna kolejka: Sparta – MKP, Hutnik – Gryf P., Vineta – Morzycko, Kluczevia – Osadnik, Leśnik – Rega, Olimp – Ina, Gryf K. - Bałtyk, Rasel – Iskra, Sokół – Jeziorak.

W tabeli: 1. Bałtyk 33 punkty, 2. Morzycko 32, 3. Jeziorak i Sokół po 25.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński