MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Morderstwo piłkarza Chemika. Dzisiaj możemy poznać wyrok

mp
Marcin Ochal został zamordowany w maju 2010 roku.
Marcin Ochal został zamordowany w maju 2010 roku. www.chemik.police.pl
Proces kończy się przed Sądem Okręgowym w Szczecinie. Do przesłuchania został tylko jeden świadek.

Zabójstwo Marcina Ochala. Dziś możemy poznać wyrok

To brat oskarżonego, 28-letniego Michała S.

Podobno ma wiedzę, na temat tego co zaszło rok temu pod klubem 83 w Policach.

Zgodził się zeznawać jako świadek, choć nie musi tego robić jako osoba najbliższa oskarżonemu.

Nie stawił się jednak na poprzednią rozprawę. Jeśli to zrobi dziś, sąd może wydać wyrok.

Na poprzedniej rozprawie zeznawali biegli psychiatrzy i psycholog. Podtrzymali swoje wnioski z pisemnej opinii.

Według lekarzy 28-letni Michał S. był poczytalny w chwili czynu. Jego adwokat zapowiedział, że będzie się starał o zmianę kwalifikacji czynu z zabójstwa na łagodniejszą.

Marcin Ochal zginął 1 maja ubiegłego roku. Ze znajomymi bawił się w nocnym Klubie 83 w Policach.

Doszło do sprzeczki między piłkarzem a znajomym Michała S. Powodem miała być dziewczyna.

Obie grupy mężczyzn zaczęły się wyzywać. Awantura przeniosła się z klubu na ulice. Tam doszło do bójki.

Po niej grupa Michała S. zaczęła uciekać. Ale była tam dziewczyna, która zagrzewała ich do walki.

Oskarżony pobiegł do domu po nóż. Zdaniem prokuratury piłkarz był przypadkową ofiarą. Dostał cios w klatkę piersiowa. Zmarł po kilku godzinach w szpitalu.

Jego śmierć była szokiem dla środowiska piłkarskiego. w rundzie jesiennej 2009/10 grał w podstawowym składzie trzecioligowej drużyny. Na kilku stadionach jego śmierć uczczono minutą ciszy.

Michał S. przed zatrzymaniem był bezrobotny. Dzień przed zabójstwem został zatrzymany na sprzedaży amfetaminy. Dlatego odpowiada w procesie za dwa przestępstwa. Do narkotyków się przyznał. Grozi mu dożywocie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński