Młodzieżówka PO złamała prawo. "Konkurencja też tak robi" [foto]

A poszło o plakaty wyborcze nielegalnie wiszące w Szczecinie na latarniach i słupach. Zgody na to nie wydał zarząd dróg. Według Platformy Obywatelskiej celuje w tym PiS.

Aby udowodnić, że służby porządkowe nie reagują na bezprawie, Młodzi Demokraci zorganizowali dzisiaj happening pod urzędem miejskim Na oczach strażników miejskich świadomie złamali prawo zmuszając ich do interwencji.

Zaczepili na latarni plakaty Marka Duklanowskiego i Krzysztofa Zaremby, kandydatów PiS. Na reakcję straży miejskiej nie trzeba było długo czekać. Złamali autorów happeningu.

- Zostali złapani na gorącym uczynku - mówił jeden ze strażników. Kara 500 złotych.
- Szkoda, że straż nie jest taka sprawna, gdy PiS wiesza nielegalnie plakaty wyborcze Naliczyliśmy, że mają około trzystu plakatów wiszących nielegalnie. Powinni zapłacić ok. 35 tysięcy złotych kary. Apelujemy, aby zdjęli je a pieniądze przekazali na cel społeczny - mówił Maciej Grabowicz, przewodniczący Młodych Demokratów w regionie.

Przyznał jednak, że w wyborach samorządowych niektóre z jego plakatów też wisiały nielegalnie. W poprzednich wyborach to właśnie PO zapłaciła najwyższą karę za niezgodne z prawem rozklejanie plakatów - 11 tysięcy złotych. PiS ponad 2 tys. zł, a SLD - 105 zł.

ZDiTM nikomu nie wydał zgody na wieszanie reklam wyborczych na lampach ulicznych w pasie drogowym.

- Nasi inspektorzy na bieżąco monitorują sytuację i odnotowują, gdzie wiszą nielegalne plakaty wyborcze. Materiały komitetów Prawa i Sprawiedliwości, Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Ruchu Palikota wiszą bez pozwolenia zarządcy drogi. - mówi Marta Kwiecień-Zwierzyńska z ZDiTM-u.
Tylko cześć plakatów jest prezentowana na latarniach legalnie - te, które są umieszczone na tablicach firmy, która podpisała długoterminową umowę z ZDiTM