Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzież ze Szczecina wyjechała na wakacje z powodzianami

Anna Kwiecień
Do Sandomierza wyjechały wczoraj m.in. Ola Karnas (z prawej) i Beata Mrówczyńska.  – Jedziemy, bo chcemy pomóc –mówi Ola, uczennica liceum.
Do Sandomierza wyjechały wczoraj m.in. Ola Karnas (z prawej) i Beata Mrówczyńska. – Jedziemy, bo chcemy pomóc –mówi Ola, uczennica liceum. Fot. Marcin Bielecki
Młodzież ze Szczecina i okolic wyjechała do Sandomierza pomagać pokrzywdzonym przez powódź. Przed nimi 13-godzinna podróż a potem tydzień ciężkiej pracy.

Wyjazd zorganizował ks. Tomasz Kancelarczyk z Caritas Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej.

- Byliśmy w kilka osób w Sandomierzu w zeszłym tygodniu - opowiada. - To, co tam zobaczyliśmy, bardzo nas poruszyło. Ci ludzi są pozostawieni sami sobie. Brakuje wolontariuszy, którzy pomogliby im w sprzątaniu, a co ważniejsze, podnieśliby tych ludzi na duchu. Dlatego postanowiłem, że przyjedziemy tu ponownie z młodzieżą.

Niestety, jak się okazało, znalezienie kilkudziesięciu osób, które będą chciały poświęcić tydzień wakacji na bezpłatną pracę, nie było łatwym zadaniem. - Myślałem, że wykonam kilka telefonów i sprawa będzie załatwiona - mówi ks. Kancelarczyk. - A tu okazało się, że chętnych brakuje. Na szczęście, w końcu się udało.

- Chcemy pomóc - tłumaczy powód swojej decyzji Ola Karnas, jedna z wolontariuszek. - Mamy wakacje, więc możemy ten czas pożytecznie wykorzystać. - Wiemy, że czeka nas ciężka praca, ale to nas nie przeraża - dodaje Beata Mrówczyńska, koleżanka Oli. - Mamy nadzieję, że czegoś się tam nauczymy.

Do Sandomierza wolontariusze zabrali także dary dla powodzian. Luki bagażowe autokaru którym pojechali wypchane były po same brzegi. - Wieziemy głównie środki chemiczne, poduszki i śpiwory - wylicza ks. Kancelarczyk. - Są to rzeczy przyniesione przez szczecinian oraz kupione przez Caritas.

Nie są to pierwsze dary przekazane powodzianom przez mieszkańców naszego miasta. Do Sandomierza ze
Szczecina pojechało już kilka transportów. Ostatni wyruszył w połowie czerwca. Do powodzian trafiło wtedy kilkaset kilogramów środków chemicznych, 300 kompletów pościeli, śpiwory, kołdry, poduszki oraz odzież.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński