Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mini Lotto: Zwycięzca wciąż nie odebrał swoich 135 tys. zł

Archiwum
Ponad 135 tys. zł nadal czeka na odbiór.
Ponad 135 tys. zł nadal czeka na odbiór. Archiwum
Po dwudziestu trzech dniach wygrana pierwszego stopnia nadal nie została odebrana. Zdobywca głównej wygranej w Mini Lotto poszukiwany!

Warto przeszukać szuflady, portfele i książki, być może kupon, który do tej pory pełnił funkcję zakładki jest wart niemałe pieniądze.

Dzięki losowaniu z 17 września br. dwóch graczy z Radlina i Reska podzieliło się główną wygraną w Mini Lotto w wysokości 270 527 zł.

Niestety osoba, która odwiedziła punkt LOTTO numer 150168, zlokalizowany przy ul. Bohaterów Warszawy 2 w Resku, nadal nie zgłosiła się po odbiór wygranej.

Na szczęśliwca czeka niebagatelna kwota, bo aż 135 263,5 zł.

- Zgodnie z regulaminem, na odbiór wygranej gracze mają 60 dni od daty losowania, rzadko jednak zdarza się by czekali aż tak długo. Z reguły zgłaszają się w ciągu kilku dni od wygranej. - mówi Łukasz Bloch z Totalizatora Sportowego - Po tym terminie graczom przysługuje prawo do złożenia reklamacji, np. gdy odbiór był niemożliwy z przyczyn losowych.

Wszelkie roszczenia przedawniają się jednak po upływie sześciu miesięcy od dnia losowania.

Nieodebranie głównej wygranej zdarza się niezwykle rzadko. W historii szczecińskiego oddziału Totalizatora Sportowego taka sytuacja nie miała dotychczas miejsca.

Jedynie w kwietniu ubiegłego roku, ponad trzy tygodnie kazał nam czekać gracza ze Szczecina, który również w Mini Lotto wygrał blisko 280 000 zł. Ostatecznie jednak zgłosił się do oddziału.

Najwyższa nieodebrana wygrana w historii Lotto to kwota 17 000 000 zł, po którą nie zgłosił się mieszkaniec Chojnic w 2012 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński