Miłość do stomatologii i rodzinna atmosfera

Od jak dawna funkcjonuje gabinet stomatologiczny w Płotach?
Zakład działa naprawdę bardzo długo, początkowo prowadziła go Maria Orlewicz. W lipcu ubiegłego roku nastąpiła zmiana i gabinet przekształcił się w spółkę, do pani Marii dołączyła córka. Pani Maria pracuje w zawodzie już 50 lat i nie wyobraża sobie innej pracy. Po prostu robi to co potrafi najlepiej. Pani Monika, zajmuje się ortodoncją. Ten zawód to całe jej życie.

Jak wygląda dzień pracy spółki Stom-Gryf?
Przyjmujemy pacjentów na bieżąco. Działamy do godziny 18. Więc dość długo. Pracuje u nas trzech lekarzy oraz ortodonta. Pacjent ma świadomość, że zawsze może do nas przyjść. Z bólem zęba zostanie przyjęty natychmiast, nie ma takiej opcji żebyśmy odesłali go do domu. Myślę, że jest to bardzo ważne dla ludzi, którzy cierpią przez chore zęby.

Co pani zdaniem jest największym sukcesem gabinetu?
Nasz zakład powstał z ciężkiej pracy obydwu pań Orlewicz. Myślę, że to bardzo ważne, ponieważ działalność zbudowały od podstaw. W ciągu tak długiego stażu pracy pani Marii, nie zdarzyła jej się żadna porażka. Pacjenci są najważniejsi i cieszy nas jeśli do nas wracają. Nominacja do plebiscytu to dla nas zaskoczenie, ale bardzo przyjemne.