Obrzydlistwa na talerzu rodem z PRL? Dziś już nikt tego nie je! A kiedyś tak nam smakowało...

Redakcja Kraków
Za czym kolejka ta stoi? W PRL staliśmy po wszystko. I może dlatego zdarzało nam się jeść takie potrawy, do których nie wracamy z sentymentem...
Za czym kolejka ta stoi? W PRL staliśmy po wszystko. I może dlatego zdarzało nam się jeść takie potrawy, do których nie wracamy z sentymentem... Fot. NAC
Szpinak jak krowi placek, mleko z kożuchem, kotlety z mortadeli, zupa owocowa, ozorki w sosie chrzanowym… Obrzydlistwo! W czasach PRL jedliśmy różne dania, na których wspomnienie aż przechodzą ciarki! Dziś już nikt jego nie je! Poznajcie nas subiektywny ranking dań z PRL, które niekoniecznie były smaczne! Z sentymentem wspominacie paróweczki w sosie chrzanowym? A wiecie, że 100 kg parówek produkowano przede wszystkim z miazgi kostnej, skórek, tłuszczu i białka w proszku? Brzmi smacznie? Chyba nie!

Zupa mleczna z pływającym po wierzchu kożuchem. Kotlety z obrzydliwej mortadeli. Wyrób czekoladopodobny, jajka w sosie koperkowym. I najgorsze – zupa owocowa. Oto przysmaki PRL, których nie wspominamy z sentymentem.

Masz chwilę? Rozwiąż quiz! Przypomnij sobie potrawy z PRL: KULTOWE POTRAWY Z PRL

Z drugiej strony pamiętamy długie kolejki w sklepach po kawałek mięsa czy wędliny i nasze mamy i babcie, które robiły co mogły, by nas nakarmić. Jedliśmy więc bez marudzenia! Makaron z cebulą, kasza gryczana ze skwarkami czy w końcu – na deser – chleb z cukrem. Niby żołądek pełny, ale…

Zapraszamy w podróż do smaków PRL. Kliknij w galerię i zobacz m.in. z czego produkowano parówki, co wchodziło w skład mortadeli i kto nam zabrał okrągły chleb!

Rzecz będzie o:

  • chlebie z cukrem
  • zupie mlecznej
  • kotletach z mortadeli
  • parówkach w sosie chrzanowym lub pomidorowym
  • produkcie czekoladopodobnym
  • zupie owocowej
  • babce ziemniaczanej
  • ozorkach w sosie chrzanowym
  • paście jajecznej
  • ciepłych lodach

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE. 

Zobacz też:

Ciasto malinowe "Pianka"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Obrzydlistwa na talerzu rodem z PRL? Dziś już nikt tego nie je! A kiedyś tak nam smakowało... - Gazeta Krakowska

Komentarze 37

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

C
Chemik
18 maja, 7:46, fuj:

Dziś chemia jest mniam mniam. Jak chce skwasić mleczko z kartonu to bucha ma mnie śmierdzącą breja

przez alta produkowano czerwone jabłka i pomidory i nie musiały mieć smaku .teraz zmądrzeli i wrócili do produkcji tych ze smakiem a nawet zapachem

teraz oleje zastąpiono olejem palmowym,jajka są od kur karmionych mieszanina na olei roślinnych i mineralnych

Świnie karmi się mączką rybną kryla oraz ryb nie nadających się do sprzedaży oraz z padłych zwierząt

Pasztety robi się z wszystkiego dodając produkty sojowe i całą tablice Mendelejewa ukrywając chemię pod setki kodów E.

Chodzi o zabicie bakterii czyli zycia a człowiek to ma zjeść i strawić tak aby po 50 latach nie dostał raka żołądka i trzustki.

Grzyby pseudoboczniaki pędzone na kurzym gnoju.

Białka pozyskiwane z obróbki rozmaitego robactwa.

Modyfikowane genetycznei rosliny usuwanie laktozy i innych składników na które coraz więcej osób jest uczulone

Czy juz się mleka na napromieniowywuje promieniami gamma tylko pasteryzuje wysoka temperaturą?

Niestety za PRL-u jedzenie też nie było zdrowe. Margaryny z pozostałością rakotwórczego niklu (katalizator uwodornienia) z oleju palmowego (tak już wtedy), zmielone skóry w wędlinach i parówkach, dodawany tonami azotyn sodu (rakotwórczy). I do tego tony ołowiu na ulicach. Tylko ludzie byli odporniejsi.

M
Maria
1 marca, 20:20, Gość:

A znajdźcie mi dziś tak dobre jedzenie jakim była pasztetowa i biały salceson z PMB Białystok , te robione dziś przez różne zakłady mięsne nie dorównóują im do pięt a co wy czepiacie się babki ziemniaczej , moja teściowa robiła ją super, niam, niam paluszki lizać. A zupa owocowa z truskawek i makaronem (nitki) tylko się oblizywać.

9 maja, 12:53, Ziutek:

szynka konserwowa z PMB Bialystok nawet w USA miala renome

Krakusy i szynki z zakładów mięsnych w Bydgoszczy hurtem brali Anglicy.

f
fuj
Dziś chemia jest mniam mniam. Jak chce skwasić mleczko z kartonu to bucha ma mnie śmierdzącą breja

przez alta produkowano czerwone jabłka i pomidory i nie musiały mieć smaku .teraz zmądrzeli i wrócili do produkcji tych ze smakiem a nawet zapachem

teraz oleje zastąpiono olejem palmowym,jajka są od kur karmionych mieszanina na olei roślinnych i mineralnych

Świnie karmi się mączką rybną kryla oraz ryb nie nadających się do sprzedaży oraz z padłych zwierząt

Pasztety robi się z wszystkiego dodając produkty sojowe i całą tablice Mendelejewa ukrywając chemię pod setki kodów E.

Chodzi o zabicie bakterii czyli zycia a człowiek to ma zjeść i strawić tak aby po 50 latach nie dostał raka żołądka i trzustki.

Grzyby pseudoboczniaki pędzone na kurzym gnoju.

Białka pozyskiwane z obróbki rozmaitego robactwa.

Modyfikowane genetycznei rosliny usuwanie laktozy i innych składników na które coraz więcej osób jest uczulone

Czy juz się mleka na napromieniowywuje promieniami gamma tylko pasteryzuje wysoka temperaturą?
w
wiki
5 marca, 17:59, zeflik:

Zupa mleczna , kożuch na mleku oby jak najgrubszy , zupa owocowa ,

pasta jajeczna do kanapek ,pyszne rzeczy i zdrowe.

17 maja, 06:53, A C:

Dokładnie!

Ciepłe lody mniam mniam.Do dostania na Ruskiej i Swobodnej

A
A C
5 marca, 17:59, zeflik:

Zupa mleczna , kożuch na mleku oby jak najgrubszy , zupa owocowa ,

pasta jajeczna do kanapek ,pyszne rzeczy i zdrowe.

Dokładnie!

A
A C
Bez obrażania dziennicos, bo nasze relacje zakończymy.

Literówek w PRLu nie było.
k
keniata
1 marca, 20:25, Gość:

Unia nakarmi nas chsząszczami i robakami.

Wystarczy z niej wyjsc.Zyc bedziecie zdrowiej i dluzej.

Z
Ziutek
1 marca, 20:20, Gość:

A znajdźcie mi dziś tak dobre jedzenie jakim była pasztetowa i biały salceson z PMB Białystok , te robione dziś przez różne zakłady mięsne nie dorównóują im do pięt a co wy czepiacie się babki ziemniaczej , moja teściowa robiła ją super, niam, niam paluszki lizać. A zupa owocowa z truskawek i makaronem (nitki) tylko się oblizywać.

szynka konserwowa z PMB Bialystok nawet w USA miala renome

z
zeflik
2 marca, 19:24, Gość:

Dzis tez zjemy wszystko ! Masarz nic nie wyrzuci ! Dzis tez jest wszystko w kielbasach !!wiec nie pisz pan farmazonow !!!

Zgadza się !!!!!!!!!!!!!!

z
zeflik
2 marca, 19:26, Gość:

Za PRLu nie dodawano do wyrobow konserwantow !! Dzis parowka czy slaska lezy tygodnie i wygladaja jak nowe !

Prawda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

z
zeflik
Zupa mleczna , kożuch na mleku oby jak najgrubszy , zupa owocowa ,

pasta jajeczna do kanapek ,pyszne rzeczy i zdrowe.
G
Gość
Żadne obrzydlistwa nie były obrzydlistwa w postaci jedzenia larw ,szarańczy,chrabąszczy i innych robali to nam teraz szykują!
G
Gość
2 marca, 1:20, TYLKOPIS!:

A teraz z nowu te obrzydliswa robacwo do jadło z pisu chcą nam dać jeść po dziękuj totalnej opozyci. Wiec na kogo głosować!!!

Podległe rządowi Narodowe Centrum Badań i Rozwoju przyznało 6,5 mln zł do projektu, który zakłada m.in. hodowlę jadalnych owadów na klatkach schodowych ("SmartFood: zaangażowanie mieszkańców w różnorodność żywnościową w miastach"). NCBR podlega ministrowi funduszy i polityki regionalnej Grzegorzowi Pudzie.

To PiS. Chcesz robala?

:-)))

G
Gość
2 marca, 19:26, Gość:

Za PRLu nie dodawano do wyrobow konserwantow !! Dzis parowka czy slaska lezy tygodnie i wygladaja jak nowe !

Podległe rządowi Narodowe Centrum Badań i Rozwoju przyznało 6,5 mln zł do projektu, który zakłada m.in. hodowlę jadalnych owadów na klatkach schodowych ("SmartFood: zaangażowanie mieszkańców w różnorodność żywnościową w miastach"). NCBR podlega ministrowi funduszy i polityki regionalnej Grzegorzowi Pudzie.

To PiS. Chcesz robala?

:-)))

G
Gość
Za PRLu nie dodawano do wyrobow konserwantow !! Dzis parowka czy slaska lezy tygodnie i wygladaja jak nowe !
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński
Dodaj ogłoszenie