MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miał "metę" na działkach

Hanka Lachowska, 8 września 2004 r.
Materiały operacyjne policji
W jednej z altanek na ogrodach działkowych "Paprotno" policjanci przyłapali 36-letniego Mariana S., gdy rozlewał do butelek alkohol z przemytu. W pomieszczeniu znaleziono również rekordową ilość narkotyków. Z samej tylko amfetaminy można przygotować aż 900 porcji!

Marian S. już od dłuższego czasu był poszukiwany przez policję do odbycia kary za napad rabunkowy i wpływanie na świadków, aby zmienili zeznania. Ale nie tylko. Był też podejrzany o bardzo bliskie kontakty z największymi miejscowymi bossami narkotycznymi.

- Udało nam się "namierzyć" altankę, w której się ukrywał - mówi nadkom. Dorota Zawłocka, oficer prasowy komendanta miejskiego policji.

Kompletne zaskoczenie

W poniedziałek po południu świnoujscy policjanci i antyterroryści wpadli do altanki. Marian S. akurat przepakowywał podrobiony spirytus z torby do kartonów i odwrotnie. Obok stały też przygotowane do napełnienia butelki.

- Gotowe były też do nich nakrętki oraz ponad tysiąc, zwiniętych w rulon, odpowiednich etykiet - dodaje nadkom. Zawłocka.
Mężczyzna był zupełnie zaskoczony. W sumie naliczono niemal 110 litrów spirytusu i wódek "Finlandia" oraz "Smirnoff". Wszystko podrobione.

Podczas przeszukania, policjanci znaleźli jeszcze w meblach około 300 gramów czystej amfetaminy i 290 tabletek extazy. Ich wartość oszacowano na prawie 40 tys. złotych.

Za dużo, jak na "płotkę"

- Z tego co ustaliśmy wynika, że wszystko to przywiózł do altanki Marian S. Po ilości można sądzić, że nie był "płotką", ale kimś znacznie wyżej w hierachii świnoujskiego narkobiznesu - mówi oficer prasowy. - Towar miał trafić na świnoujski rynek. W dniu, kiedy go zatrzymaliśmy, miał to wszystko zabrać z altanki w inne miejsce.
Marianowi S. przedstawiono zarzut posiadania dużej ilości narkotyków oraz rozlewania wyrobów spirytusowych bez koncesji. Tylko za narkotyki grozi mu do 5 lat więzienia. Policja wystąpiła do sądu z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie.

Uważaj, co kupujesz

Niewykluczone, że zatrzymanie Mariana S. to dopiero początek. Policja ma już bowiem "namierzonych" jego współpracowników, ale na razie nie chce mówić o szczegółach.

Przestrzega natomiast przed kupowaniem alkoholu z nieznanych źródeł. Policjanci podejrzewają, że wódka mogła być rozrabiana ze spirytusu przemysłowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński