Jaka jest przyszłość masztu, który przez wiele lat witał wjeżdżających do centrum miasta? To jeszcze nie przesądzone, choć miasto zajęło w tej sprawie jednoznaczne stanowisko.
W odpowiedzi na interpelację Urszuli Pańki (radnej z PO), wiceprezydent Piotr Mync poinformował:
- Na naradzie prezydenta miasta Szczecin z zastępcami podjęta została decyzja o ponownym usytuowaniu masztu statku "Kapitan Konstanty Maciejewicz" w miejscu poprzedniej lokalizacji.
To decyzja o obiekcie nie swoim. Maszt jest własnością Muzeum Narodowego, które niczego jednoznacznie nie deklaruje. Gdy napisaliśmy o problemie z masztem ("A maszt nadal leży i czeka", 29 kwietnia br.), spotkaliśmy się z ostra reakcją dyrektora (napisaliśmy, że punktem spornym były kwestie finansowe). Dostało się przy okazji środowiskom morskim, które domagały się powrotu masztu na dawne miejsce.
- Wbrew rewelacjom autora nie było sporu, kto powinien konserwować maszt - napisał pan dyrektor. - Oczywiste właściciel, czyli Muzeum. Nie pomagali nam ani dziennikarze, ani środowiska pragnące powrotu dźwigu ze statku "Konstanty Maciejewicz" na dawne miejsce.
Przypomnijmy dyskusję na facebooku, w której dyrektor MN nawiązał wspomniał o finansach:
- W sumie Muzeum zgadza się aby maszt pełnił funkcje ozdoby miejskiej i pomnika, ale nie może ponosić kosztów tej funkcji - dalej: - Cały czas jesteśmy gotowi życzliwie udostępnić nasz eksponat do funkcji pomnikowych i dekoracyjnych, jeśli takie będzie pragnienie mieszkańców i władz Szczecina. Nigdy jednak nie obiecywaliśmy, że będziemy sami realizować budowę, która z istoty swej jest inwestycją miejską.
Wobec braku jednoznacznych decyzji spytaliśmy pana dyrektora, czy przedstawiciele magistratu rozmawiają z Muzeum Narodowym na ten temat? Czy MN ma zamiar przekazać maszt magistratowi, a może wydzierżawić?
Zamiast odpowiedzi, zaskakująca reakcja:
- Dopuścił się pan krzywdzącej manipulacji i oczekujemy, że Głos Szczeciński opublikuje nasze stanowisko, w którym zresztą jest odpowiedź na pytanie. A o egzegezę tekstów Pana Prezydenta należy pytać Pana Prezydenta.
We wcześniejszej wypowiedzi pan dyrektor stwierdził (ponownie nawiązując do finansów):
- Cały czas jesteśmy gotowi życzliwie udostępnić nasz eksponat do funkcji pomnikowych i dekoracyjnych, jeśli takie będzie pragnienie mieszkańców i władz Szczecina. Nigdy jednak nie obiecywaliśmy, że będziemy sami realizować budowę, która z istoty swej jest inwestycją miejską. Dzierżawa gruntu za symboliczną opłatę nic nie zmienia, ponieważ zawsze wiąże się z wieloma innymi kosztami i przede wszystkim z odpowiedzialnością za bezpieczeństwo i estetykę terenu.
Czyli jednak chodzi o finanse.
Ostatnio zabrali głos nauczyciele z Akademii Sztuki i wysłali list otwarty do prezydenta, marszałka i MN. Stwierdzili, że miejsce, gdzie stał dotąd maszt "bezpowrotnie straciło swoją rangę" i zaproponowali jego posadowienie "na nabrzeżu Odry przy Lastadia Office".
List otwarty profesorów Akademii Sztuki w Szczecinie w sprawie masztu Maciejewicza
W trosce o ład przestrzenny tworzącego się nowego centrum naszego miasta my, niżej podpisani profesorowie Akademii Sztuki w Szczecinie wspieramy ideę usytuowania masztu ze statku s/s "Kapitan K. Maciejewicz" na nabrzeżu Odry, przy Lastadia Office.
Ostatnie inwestycje w centrum Szczecina - nowa Filharmonia i Muzeum Przełomów - zmieniły miasto, wprowadzając nowe, istotne dominanty w miejskim krajobrazie. Pierwotna lokalizacja masztu bezpowrotnie straciła swoją rangę; ewentualny powrót masztu na jego dawne miejsce byłby degradujący zarówno dla samego masztu, jak i całej przestrzeni z Filharmonią, Muzeum Przełomów, kościołem św. św. Piotra i Pawła i Bramą Królewską.
Jesteśmy przekonani, że niedawno odnowione nabrzeże Odry stanie się znakomitym miejscem dla uczczenia pamięci Kapitana Kapitanów, Konstantego Maciejewicza. Niedaleko miejsca, gdzie s/s "Kapitan K. Maciejewicz" cumował, naprzeciw tworzonej Alei Żeglarzy, w naturalnym dla niego otoczeniu odzyska rangę symbolu naszej pamięci o Kapitanie i stanie się jej najmocniejszym znakiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?