MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mamy chore dzieci

Rozmawiała Anna Miszczyk
Marcin Bielecki
Rozmowa z dr Tomaszem Urasińskim, kierownikiem Kliniki Pediatrii PAM.

Co to za badania?

Co to za badania?

Klinika Pediatrii, Hematologii i Onkologii Dziecięcej PAM przy ul. Unii Lubelskiej przeprowadzała bezpłatne badania dzieci z północnej części Szczecina. W ten sposób próbowano wykryć choroby hematologiczne i nadciśnienie tętnicze u najmłodszych mieszkańców miasta. Badania przeprowadzano w weekendy. Zapłaciło za nie miasto.

- Lekarze z kliniki przeprowadzili badania dzieci z najuboższych dzielnic Szczecina. Jakie są wyniki?
- Przebadaliśmy ponad 380 dzieci. Wykryliśmy sześć niedokrwistości. Troje dzieci z nadciśnieniem. Jest też jedno podejrzenie nadczynności tarczycy. Ale nie mamy jeszcze wszystkich wyników badań.

- Co się teraz stanie z dziećmi, u których wykryliście nadciśnienie i anemię?
- Jeśli choroby są natury hematologicznej, dziećmi zajmie się nasza klinika. Zrobimy pełną diagnozę i będziemy je leczyć. Jeśli coś wykracza poza nasze kompetencje, skierujemy dziecko do właściwego specjalisty. Wszyscy rodzice dostaną karty informacyjne z wynikiem badań i komentarzem. Powiemy też, do kogo się mają zgłosić. Będą tylko potrzebowali skierowania do specjalisty od lekarza rodzinnego.

- Czy rodzice mają jakiś wpływ na to, by ich dziecko nie miało nadciśnienia?
- Teoretycznie tak. U niektórych dzieci nadciśnienie idzie w parze z otyłością. Ważny jest więc zdrowy styl życia. Dieta, wysiłek fizyczny. Lepiej więc, by dziecko poszło pojeździć na rowerze czy pograć w piłkę, zamiast siedzieć kilka godzin przy komputerze. Dzieciom szkodzą też zaniedbania w leczeniu chorób nerek. Tego leczenia trzeba pilnować, brać leki.

- A co z anemią? Wystarczy właściwe odżywianie?
- Jak najbardziej. Nie wysyłajmy więc dziecka do McDonalda. Jak się naje węglowodanów, na pewno nie zje już obiadu. Zawsze warto wykluczyć z diety dziecka słodycze, chipsy, hamburgery, a więc to, co dzieci kochają. Najprościej dać dzieciakowi do szkoły 5 zł, żeby sobie coś kupił do jedzenia, zamiast zrobić mu kanapkę z sałatą i serem. Dzieciak wtedy na pewno sobie coś kupi. Tylko czy to będzie zdrowe? Dieta dziecka powinna być zbilansowana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński