Informację o zwierzęciu strażnicy otrzymali od mieszkańca Pomorzan. Istniało podejrzenie, że kuna ma wściekliznę. Przed złapaniem była osowiała i ospała. Choroba ta może mieć objawy w postaci cichej - porażennej. Widoczny był też typowy dla wścieklizny ślinotok.
Funkcjonariusze przewieźli więc kunę do schroniska dla bezdomnych zwierząt. Tam, kiedy kuna była wyciągana z klatki rzuciła się na rękę pracownika schroniska. Została więc poddana kwarantannie.
Przypomnijmy, że w zeszłym roku strażnicy złapali również legwana i królika.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?