Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lider zremisował i wykorzystała to cała grupa pościgowa

Krzysztof Ufland
12 kolejce najciekawiej było w Koszalinie, gdzie padło aż sześć goli. Błysnął Marcin Chyła, autor hat-tricka.

W meczu Victorii Przecław z Piastem Chociwel górą byli gospodarze, którzy poczynili ostatnio znaczące roszady w składzie. Dzięki temu grają lepiej, ładniej i przede wszystkim bardziej skutecznie. Przekonał się o tym Piast, który po łatwym zwycięstwie nad Hutnikiem Szczecin, zapewne liczył na punkty w Przecławiu.

Po dobrym okresie znów przestój ma beniaminek z Chojny. Piłkarze Odry w żaden sposób nie potrafili przeciwstawić się Leśnikowi Manowo, który bezlitośnie ich wypunktował.

Bezbramkowy remis w meczu Kluczevii Stargard z Gryfem Kamień Pomorski można uznać za olbrzymią niespodziankę. Beniaminek ze Stargardu znany jest z żelaznej defensywy, ale podopieczni Stanisława Kuryłło są zdecydowanie najskuteczniejszym zespołem w lidze.
- Przed meczem wzięlibyśmy remis z Gryfem w ciemno - powiedział trener Kluczevii, Marcin Narkun. - Zawsze jednak powtarzam, że dobrze układała nam się gra z mocniejszymi zespołami. - Cieszę się, bo to drugi z rzędu mecz na zero z tyłu, ale uważam, że powinniśmy wygrać - powiedział po meczu trener Gryfa, Stanisław Kuryłło.

Trwa kryzys Hutnika Szczecin, który tym razem przegrał z Bałtykiem. Do Koszalina szczecinianie pojechali bez czterech podstawowych obrońców: Tomasza Zientka, Mariusza Marcinowskiego, Witolda Klyma i Macieja Bednarczyka. Hutnik dwukrotnie obejmował prowadzenie, ale nie potrafił utrzymać korzystnego rezultatu.

Po zwycięstwie nad Lechem Czaplinek, Ina Goleniów ma już tylko punkt straty do prowadzącego Gryfa. Dziś nikt już nie przypomina sobie słabego początku w wykonaniu podopiecznych Marka Karmazyna. Ina gra ładną piłkę i ogrywa kolejnych rywali.

Wybrzeże Rewalskie, które w sobotę przegrało z Vinetą Wolin, to obecnie murowany kandydat do spadku. Trener Jarosław Włodarczyk wciąż szuka różnych rozwiązań, by wyciągnąć zespół z kryzysu. W Wolinie, w barwach Wybrzeża zadebiutował 16- letni Kamil Bogusz, ale on także nie zmienił losów spotkania. Obecnie misja po hasłem "utrzymanie Wybrzeża w IV lidze" wygląda na niemożliwą do wykonania.

Sarmata remontuje obecnie swoją murawę, dlatego mecz z Astrą rozegrał w Ustroniu Morskim, jako gospodarz. Na boisku rywali piłkarze Tomasza Surmy nie wyglądali tak dobrze, jak na własnym obiekcie i przegrali. Przed Sarmatą seria meczów wyjazdowych, w Dobrej Nowogardzkiej piłkarze nie zagrają jeszcze długo.

Blisko zdobycia punktu był Darzbór Szczecinek, ale ostatecznie przegrał z Drawą Drawsko Pomorskie, która wciąż walczy o III ligę. Spadkowicz ze Szczecinka jeszcze 2 minuty przed końcem meczu cieszył się z remisu i punktu. Wówczas jednak wynik ustalił były zawodnik Pogoni Szczecin Rafał Komar. Jego bramka pozwoliła odrobić dwa punkty do lidera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński