Drużyna prowadzona przez Pawła Crettiego dostała się do ostatniej fazy rozgrywek po tym, jak zajęła 2. miejsce w sezonie zasadniczym i wyeliminowała w półfinale Jagiellonię Białystok. Już dwumecz z zespołem ze wschodu Polski miał dramatyczny scenariusz. Pogoń Szczecin rozstrzygnęła go na swoją korzyść dzięki zwycięstwu 2:1 w rewanżu na wyjeździe. Mecz oglądało z trybun 3000 kibiców.
- Jeżeli coś w Centralnej Lidze Juniorów miało nas przerosnąć, to gra w tamtej atmosferze w Białymstoku. Stanęliśmy jednak na wysokości zadania - przypomina trener Cretii. - Pierwszy raz byłem w takiej sytuacji, że po meczu miałem zdarte gardło, a chłopcy nie słyszeli żadnego mojego komunikatu. Chciałbym, żeby taka sama atmosfera była w decydują cych meczach - dodaje szkoleniowiec.
Przeciwnikiem Pogoni w walce o złote medale będzie Legia Warszawa. To drużyna, które w sezonie zasadniczym była gorsza od Jagiellonii Biały stok, co nie oznacza, że nie trzeba na nią uważać. W półfinale wyeliminowała Lech Poznań, uważany za faworyta Centralnej Ligi Juniorów.
- Legia na poziomie juniorskim nie robi takiego wra żenia jak w ekstraklasie - zaznacza pomocnik Sebastian Kowalczyk. - W juniorach jest zupełnie inna piłka i uważam, że różnica między Pogonią, Lechem czy Legią nie jest duża. Na pewno nie boimy się przeciwnika.
Pierwsze spotkanie w finale zostanie rozegrane na stadionie Legii Warszawa w niedzielę o godzinie 20. Rewanż w środę o 18 przy Twardowskiego. Młodzi szczecinianie wrócą ze stolicy Polski samolotem, by mieć więcej czasu na regenerację zanim wystąpią przed własną publicznością.
- Statystycznie 55 procent dwumeczów wygrywa drużyna, która ma rewanż u siebie, ale przecież w półfinale poradziliśmy sobie w odwrotnym układzie - przypomina Cretti. - Musimy przełamywać bariery. Jeżeli uda nam się pokonać Legię Warszawa i świętować mistrzostwo u siebie, to będzie najpiękniejsza chwila. Na wyjeździe moglibyśmy zagrać na nosie przeciwnikowi, ale zwycięstwo w Szczecinie zapamiętamy na całe życie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?